Bedzie ekshumacja Lecha Kaczyńskiego? Jarosław Kaczyński: Widziałem ciało – to był to człowiek, którego nie rozpoznałem

2010-12-20 16:05

Czy w sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich mogą znajdować się szczątki innych ofiar katastrofy pod Smoleńskiem? Wątpliwości narastają chociażby po ostatniej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego: - Jak już zobaczyłem ciało w Polsce – to był to człowiek, którego nie rozpoznałem – mówił brat tragicznie zmarłego prezydenta.

Wątpliwości co do poprawnej identyfikacji zwłok katastrofy zaczęły się pojawiać już w kilka tygodni po 10 kwietnia. Przedłużająca się identyfikacja, brak pełnych badań DNA, fragmenty zwłok znajdowane na miejscu katastrofy, to wszystko spowodowało, że rodziny zaczęły mieć wątpliwości.

W połowie grudnia wyciekły do mediów kolejne niepokojące informacje, że numery nadawane ciałom w Smoleński nie zgadzają się w dokumentacji przysłanej do Polski. Teraz swoje wątpliwości jasno wypowiedział Jarosław Kaczyński:

Przeczytaj koniecznie: Wstrząsające zeznania oficera BOR w sprawie Smoleńska: Ciało prezydenta było nagie!

- Mam podstawy, by uznać, że w czasie sekcji nie wszystkie części ciała należały do prezydenta RP. Na lotnisku nie miałem wątpliwości, podałem zresztą charakterystyczne cechy ciała, blizny na ręce po ciężkim złamaniu. Zostały one potwierdzone. O tyle, że jak już zobaczyłem ciało w Polsce – to był to człowiek, którego nie rozpoznałem – mówił prezes PiS i brat zmarłego tragicznie prezydenta, na ostatniej konferencji prasowej.

Rozwiać wszelkie wątpliwości mogą tylko badania DNA. Żeby je przeprowadzić niezbędna byłaby ekshumacja zwłok. Czy będzie wniosek o jej przeprowadzenie?

Ostateczna decyzja jednak jeszcze nie zapadła. Sam Jarosław Kaczyński potwierdził jedynie, że jeśli stanie przed taką decyzją podejmie ją najprawdopodobniej w porozumieniu z córką Lecha i Marii Kaczyńskich, Martą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki