Bernardyn Benek przeszedł terapię: Pan mnie wyrzucił, bo za dużo jadłem

2014-02-28 3:00

Pewnego dnia do małej podkarpackiej wioski przybłąkał się wielki bernardyn. Mieszkańcom zrobiło się żal Benka (3 l.) i zastanawiali się, jak to możliwe, że ktoś wyrzucił za drzwi taką poczciwą psinę. Ale gdy zaczęli go karmić, domyślili się tego - Benek strasznie dużo jadł!

Pewnie jego poprzedni właściciel poskąpił na karmę i w bezmyślny sposób pozbył się nieszczęsnego łakomczucha. - To uboga wioska i ludzie nie dali w końcu rady karmić Benka, więc trafił do nas - mówi dr Radosław Fedaczyński z Lecznicy ADA w Przemyślu.

Zobacz: Pies przyjaźni się z hipciem. To dopiero zgrany duet!

- Był wychudzony i słaby, ale doszedł już do siebie i teraz szukamy dla niego nowego domu. Jest już rozbrykany i garnie się do ludzi - dodaje weterynarz.

Czy znajdzie się ktoś, kto zapewni Benkowi kochającą rodzinę i kilogram karmy dziennie? Jeśli chcesz przygarnąć tego pieska, skontaktuj się z weterynarzami pod nr. tel. (16) 678-71-68.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki