Policjanci pilotowali samochód z rannym motolotniarzem

i

Autor: Policja Białystok

Białystok: Śmigło poharatało motolotniarza. Pomogli policjanci

2018-06-01 14:49

Istniała realna obawa, że poważnie ranny motolotniarz nie dotrze w porę do szpitala. Silnie krwawiącego mężczyznę wiozła samochodem żona. Poprosiła o pomoc policjantów. Radiowóz patrolowy oraz policjant na motocyklu pomogli przebić się małżeństwu przez zakorkowane miasto. Zdążyli w samą porę.

„Potrzebujemy pomocy, wieziemy rannego!” – usłyszał w słuchawce telefonu oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku (woj. podlaskie). Dzwoniła kobieta, która samochodem osobowym wiozła swojego poważnie rannego męża. 35-latek mocno krwawił. Jak się potem okazało, ręka mężczyzny dostała się pod śmigło paralotni podczas uruchomiania silnika. Z pomocą małżonkom błyskawicznie pospieszyła załoga radiowozu oraz policyjny motocyklista. Funkcjonariusze włączyli „koguty” i, przebijając się przez popołudniowe korki, pilotowali osobówkę aż pod bramę szpitala. Dzięki ich pomocy 35-latek na czas trafił pod opiekę lekarzy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki