Bliscy ofiar wypadku w Kamieniu Pomorskim chcą spojrzeć w oczy mordercy

2014-01-07 3:00

W niedzielę w katedrze w Kamieniu Pomorskim abp Andrzej Dzięga odprawił mszę w intencji ofiar noworocznego wypadku. Uczestniczyli w niej Danuta (66 l.) i Piotr (60 l.) Plucińscy, którzy stracili córkę, zięcia i wnuczka Damiana (†9 l.). Drugi ich wnuk, Hubert (8 l.), ciągle walczy o życie w szpitalu.

Świątynię szczelnie wypełnił tłum wiernych. Byli wśród nich policjanci w mundurach, koledzy zabitego w wypadku Pawła J. (†39 l.). Po nabożeństwie Danuta Plucińska z mężem zapalili znicze na miejscu wypadku. - Chciałabym spotkać mordercę moich bliskich i spojrzeć mu w oczy - powiedziała pani Danuta. - By zobaczył, jaki sprawił mi ból. Ból nie do opisania. Mam nadzieję, że sąd wyda sprawiedliwy wyrok, a nasza tragedia będzie nauką dla kierowców, by nigdy nie wsiadali pijani za kierownicę. Straciliśmy troje najbliższych, modlimy się za nich i prosimy o zdrowie dla Huberta. Ciągle jest w śpiączce farmakologicznej. Nie wie, co się stało. Nie wie, że nie ma rodziców i starszego o rok brata. Będziemy musieli mu o tym powiedzieć i wiemy, że to będzie bardzo trudne dla nas wszystkich. On był tak zżyty z ojcem - dodała, ocierając łzy.

Zobacz też: NOWE szczegóły masakry w Kamieniu Pomorskim. Ciocia powiedziała Julce, że jej rodzice nie żyją

W środę o godz. 14 rozpocznie się pogrzeb Bożeny (†35 l.) i Pawła (†39 l.) J. oraz ich syna Damiana (†9 l.)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki