Błochowiak urodzi Pawła lub Macieja

2008-12-18 7:00

W styczniu na świat przyjdzie dziecko - owoc gorącego sejmowego romansu Anity Błochowiak (35 l.) i Wojciecha Pomajdy (40 l.). Już wiadomo, że będzie to chłopiec i że będzie się nazywał Maciej lub Paweł.

Posłanka SLD Anita Błochowiak odlicza już dni do porodu. W styczniu na świecie pojawi się jej dzieciątko, owoc romansu z partyjnym kolegą Wojciechem Pomajdą. "Super Express" już wie, dlaczego posłanka tak pięknie wygląda w odmiennym stanie. Dowiedzieliśmy się bowiem, że Błochowiak będzie miała synka, któremu nada imię Maciej lub Paweł.

Anita Błochowiak choć od kilku miesięcy jest na zwolnieniu lekarskim, zupełnie się nie oszczędza. Wychodzi na zakupy i sama dźwiga siatki. Dogląda też powstającego pod Pabianicami domowego gniazdka, które wije wraz z Wojciechem Pomajdą.

Mało tego! Nie zamknęła na klucz swojego biura poselskiego. Przeciwnie, znajduje czas dla swoich wyborców i nie przestaje udzielać im porad prawnych. Widać wyraźnie, że Błochowiak kwitnie. Aż miło popatrzeć na jej radosną buzię i pełną werwy sylwetkę. Ba, ciąża świetnie wpływa na jej wygląd. Ale nic dziwnego! Mówi się, że to córki odbierają przyszłym matkom urodę. Posłanka Błochowiak spodziewa się natomiast synka. - Chwaliła się, że będzie Maciuś albo Pawełek. To prawda, ciąża świetnie wpływa na Anitę - zdradza nam jeden ze znajomych posłanki.

Nie tylko Błochowiak i Pomajda z utęsknieniem czekają na narodziny maleństwa. Kciuki za ich potomstwo trzymają wszyscy posłowie lewicy. A przede wszystkim przyszła babcia, mama posłanki. - Cała nasza rodzina czeka z niecierpliwością na maleństwo Anitki. Oby tylko wszystko zakończyło się pomyślnie - mówi pani Czesława Błochowiak.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki