Boję się swojego wnuczka

2009-04-16 7:00

Od stycznia Andrzej Turski (66 l.) jest szczęśliwym dziadkiem. Rysio, bo tak ma na imię wnuczek prezentera, 18 kwietnia skończy trzy miesiące. Jest zdrowy i sprawia dziadkowi dużo radości. Jednak Turski nie może doczekać się, kiedy podrośnie.

- Jest bardzo fajnym dzieckiem, ale na razie staram się do niego nie za często dotykać. No... bo się boję. Jak zacznie chodzić, to będę go zabierał w różne ciekawe miejsca, a na razie przytulanie i noszenie na rękach zostawiam swojej żonie - wyznaje prezenter w rozmowie z "Super Expressem".

Dodaje jednak, że uważnie obserwuje postępy malucha i zaskakuje go, jak Rysio szybko się rozwija.

- Ten proces przebiega bardzo szybko, widzi coraz więcej, obserwuje, strasznie lubi patrzeć na przedmioty, które się świecą - opowiada z entuzjazmem.

Ciekawe, czy Rysio - gdy dorośnie - pójdzie w ślady dziadka? Z pewnością dużo wcześniej wnusio pozna jego drugą, po telewizji, pasję, czyli łowienie ryb.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki