Sylwester D. (29 l.) wraz z 32-letnim znajomym pili wódkę w piwnicy domu jednego z nich. Po kilku kieliszkach dołączyła do nich znajoma 32-latek najprawdopodobniej obraził dziewczynę.
Wtedy w jej obronie stanął drugi z biesiadników. Kiedy zabrakło mu argumentów, złapał za siekierę. Zaczął tłuc nią kolegę po głowie i plecach, raz po raz wbijając ostrze w bezbronną, zakrwawioną ofiarę.
Kiedy świadkowie wezwali policjantów, Sylwester D. uciekł. Jednak już kilka minut później trafił w ręce mundurowych. Teraz może spędzić za kratami nawet 10 lat.
Patrz też: Kamionka: Z siekierą na listonosza, bo renta przyszła za późno