Czesław Kiszczak o sobie: Do zdrowia nie wrócę już nigdy

2013-06-18 14:25

Czesław Kiszczak postanowił pokazać, jak bardzo schorowanym jest człowiekiem. Według generała fizycznie czuje się lepiej, ale psychicznie - lepiej już nie będzie. Czy to znaczy, że nie będzie mógł stanąć przed sądem?

Czesław Kiszczak w rozmowie z Wojciechem Bojanowskim, reporterem Czarno na białym, opowiedział o swoim samopoczuciu. Nie jest ono najlepsze.

- Fizycznie czuje się jeszcze dobrze, psychicznie kiepsko. U mnie już nie będzie lepiej, będzie z każdym dniem gorzej. Czuje się jak strzęp człowieka - mówił.

>>> Czesław Kiszczak uniknie kary: Sędziowie decydują o zawieszeniu postępowania

Generał Czesław Kiszczak jako minister spraw wewnętrznych odpowiadał w ostatniej dekadzie PRL-u za wszystkie najbardziej represyjne instytucje komunistycznego reżimu. Choć wielokrotnie stawał przed sądem - żaden proces nie zakończył się wyrokiem skazującym.

Zdaniem Kiszczaka i jego żony Marii wprowadzenie stanu wojennego było sukcesem, a Kiszczak jest bohaterem narodu.

- Uratowano naród przed ogromną klęsk. Sukces, w sensie, że uratowano naród przed ogromną klęską - przekonywał Kiszczak w programie.

>>> Generał Kiszczak dźwiga zakupowe siaty - czy ten zbrodniarz wygląda na chorego?

Generał przekonywał, że choć fizycznie jest z nim dobrze, to psychicznie - nie. Czuje się otępiały, rwie mu się wątek rozmowy. Zdaniem psychiatrów cierpi na otępienie i spowolnienie psychiczne.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki