Dorn nie wytłumaczył się z dziwnego zachowania w Sejmie

2011-02-02 12:38

Wzbraniał się jak mógł z odpowiedzią na pytanie czy na nocne głosowanie nad finansowanie partii politycznych z budżetu przyszedł pijani, a teraz jeszcze nie stawił się przed komisją etyki poselskiej. Chociaż od posła Ludwika Dorna (57 l.) czuć było alkohol, autonomiczny współpracownik PiS tłumaczył się pokrętnie, że to wymysł „nałaźliwych” dziennikarzy.

Jaki był powód niedyspozycji byłego marszałka Sejmu? Dlaczego w połowie grudnia Ludwik Dorn tak dziwnie się zachowywał? Czy ucieczka przed dziennikarzami i podejrzane miny miały związek ze spożywaniem przez niego alkoholu?

Komisja etyki poselskiej niestety nie miała okazji wysłuchać wyjaśnień posła. Dorn nie pojawił się na posiedzeniu komisji. Wysłał jedynie list.

Patrz też: Ludwik Dorn pijany w Sejmie? Marszałka dopadł wirus choroby filipińskiej? VIDEO

Parlamentarzysta nigdy nie przyznał się publicznie, że na głosowaniu w Sejmie był pijany. Nie chciał komentować dlaczego sprawiał wrażenie zamroczonego, siedząc w ławach sejmowych podtrzymywał głowę ręką, a potem uciekał przed dziennikarzami i omal nie przewrócił operatora kamery.
Winę za incydent zrzucił na media, które według niego zachowują się „nałaźliwie”

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki