Uciekając przed funkcjonariuszami, bandzior wskoczył do rzeki Bóbr w miejscowości Dychowo. Prawdopodobnie chciał przepłynąć wpław na drugi brzeg. Po pewnym czasie policjanci stracili go jednak z oczu.
Nie wiadomo, czy utonął, czy udało mu się zbiec. Na miejsce ściągnięto straż pożarną. Płetwonurkowie przeczesują dno rzeki.