EURO 2012 za miesiąc. NIE BĘDZIE dróg i autostrad A2, A1 i A4. Miasta GOSPODARZE bez POŁĄCZEŃ KOLEJOWYCH

2012-05-08 10:46

Do Euro 2012 został już tylko miesiąc. Mecz otwarcia Mistrzostw Europy w piłce nożnej już 8 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie. Przygotowania do Euro 2012 wkraczają w decydującą fazę, ale okazuje się, że lista braków na Euro 2012 może skutecznie popsuć kibicom z Europy radość z oglądania meczów swoich drużyn. Czego nie ma na Euro 2012? Brakuje obiecanych dróg i autostrad, w tym kluczowych odcinków autostrady A2 (Stryków - Konotopa z Łodzi do Warszawy), A1 i A4 (Szarów - Korczowa). Miasta gospodarze nie będą miały też bezpośrednich nowych połączeń kolejowych.

Wielkie odliczanie do Euro 2012. Do piłkarskiego święta w Polsce i na Ukrainie został już tylko miesiąc, a nasz kraj wciąż wygląda jak gigantyczny plac budowy, z nieprzejezdnymi, zakorkowanymi drogami i liniami kolejowymi, które nie łączą bezpośrednio miast gospodarzy.

Euro 2012 - czego brakuje: autostrady, drogi, połączenia kolejowe

1. Autostrada A2 - odcinek Stryków - Konotopa z Łodzi do Warszawy. Spółka Pl. 2012 i ministerstwo transportu obiecują, że do końca maja będzie przejezdny, ale już chyba nikt w to nie wierzy. Kibicom z zachodu Europy pozostaje A2 droga krajowa nr 2, na której zapewne utkną w gigantycznych korkach.

2. Autostrada A1 - ma łączyć Gdańsk z południem Polski. W budowie są wciąż odcinki Toruń - Stryków, Stryków - Pyrzowice, Pyrzowice - Gorzyczki na granicy z Czechami.

3. Autostrada A4 - najdłuższa polska autostrada, która znajduje się na południu kraju, ma łączyć Niemcy z Ukrainą i stanowi polski odcinek drogi międzynarodowej E40. Odcinki Szarów - Tarnów, Tarnów - Rzeszów i Rzeszów - Korczowa wciąż w budowie.

4. Brak nowych, bezpośrednich połączeń kolejowych między miastami gospodarzami, czytamy w raporcie "Rzeczpospolitej".

5. Stadiony są, ale samorządy wydały znacznie więcej niż planowały na budowy i nie mają pomysłów jak na nich zarobić po Euro 2012.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki