Ewa KOPACZ o nagrodach dla KANCELARII SEJMU: Nie są tajne, są przyznawane ZGODNIE Z PRAWEM

2013-02-19 15:05

Na SE.PL pisaliśmy wczoraj, że kierownictwu Kancelarii Sejmu przyznano nagrody o łącznej wysokości sięgającej miliona złotych. Dziś na konferencji prasowej głos w tej sprawie zabrała marszałek sejmu Ewa Kopacz. - Nagrody dla kierownictwa Kancelarii Sejmu nie są tajne i są przyznawane zgodnie z prawem - zapewniła Kopacz. Fundusz nagród jest rzeczą legalną i oczywistą - dodała.

Kilka dni temu szef Kancelarii Sejmu Lech Czapla przekazał posłom Ruchu Palikota w odpowiedzi na ich zapytanie pismo, z którego wynika, że kierownictwo kancelarii otrzymało w 2012 roku nagrody w wysokości ponad 976 tys. zł. Nagrody przyznane szefowi Kancelarii Sejmu wyniosły 65 341,53 zł; nagrody przyznane zastępcy szefa Kancelarii 56 279,88 zł; natomiast nagrody przyznane dyrektorom biur, łącznie z dyrektorem generalnym kierującym Gabinetem Marszałka Sejmu wyniosły 854 500,90 zł.

Co o tak wysokich gratisach dla kierownictwa Kancelarii Sejmu sądzi marszałek Ewa Kopacz? -  Od pewnego czasu krążą mity o tym, jak to w ciemnym pokoju, ktoś, coś potajemnie (...) To nie jest sprawa tajna - podkreśliła Kopacz na konferencji prasowej w Sejmie.

Kopacz podkreśliła, że nagrody przyznawane są zgodnie z prawem i "są to akty prawne, które są co najmniej od lat 80.". Powołała się w tym kontekście m.in. na ustawę o pracownikach urzędów państwowych, rozporządzenie prezydenta w sprawie szczególnych zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska, rozporządzenie prezesa Rady Ministrów ws. zasad wynagradzania pracowników nie będących członkami korpusu służby cywilnej, a także regulamin i zasady przyznawania nagród z funduszu nagród.

Jak powiedziała, fundusz nagród jest rzeczą legalną i oczywistą oraz jest zatwierdzany przez komisję regulaminową i spraw poselskich. - Nie dzieje się to w sposób tajny - zapewniła.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki