Odbyła się już sekcja zwłok rodziny z Gostynia. W czwartek prokuratorzy z Poznania przedstawili na konferencji prasowej wstępne ustalenia w sprawie śmierci Katarzyny, Łukasza i małego Maksa. Jak czytamy na gloswielkopolski.pl śledczy podali, że młoda kobieta i jej 10-miesięczny synek zostali uduszeni. Jest to jednak tylko hipoteza, ponieważ ciała zmarłych były w stanie zaawansowanego rozkładu, a wszystko przez wysoką temperaturę, która była w mieszkaniu. Dlatego, aby dokładnie poznać przyczyny śmierci kobiety i dziecka potrzebne będą dodatkowe badania, w tym toksykologizne i histopatologiczne. - Do potwierdzenia wstępnych przypuszczeń potrzebne będą badania histopatologiczne oraz toksykologiczne. Potrwają zapewne kilka tygodni. W tym momencie nie możemy precyzyjnie wypowiedzieć się o przyczynach śmierci kobiety i dziecka - przyznał Jacek Masztalerz, zastępca Prokuratora Rejonowego w Gostyniu, podaje lokalny portal. Natomiast jeśli chodzi o przyczyny śmierci Łukasza, to wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że mężczyzny zmarł w skutek powieszenia.
Zobacz: Gostyń: dziś sekcja zwłok rodziny. Co ustalą biegli?