Graś do Błaszczaka: Brednie, brednie, brednie

2011-01-10 3:00

Rzecznik rządu Paweł Graś (47 l.) ostro starł się z szefem klubu parlamentarnego PiS Mariuszem Błaszczakiem (42 l.). Obaj politycy na antenie Radia Zet dyskutowali o śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Prowadzone jest ono w oparciu o tzw. konwencję chicagowską (międzynarodową umowę regulującą zasady ruchu lotniczego na świecie).

Błaszczak stwierdził, że rząd popełnił błąd, godząc się na to, a podstawą prawną śledztwa powinna być umowa w sprawie ruchu samolotów wojskowych i wspólnego wyjaśniania katastrof, jaką Polska podpisała z Rosją jeszcze w 1993 roku. Wyprowadzony z równowagi Graś zaczął wykrzykiwać: "Bzdura, bzdura, bzdura. Brednie, brednie, brednie... Nie mogę inaczej tego określić".

Kiedy Błaszczak zarzucił mu agresję, odparł: "Tak, jestem już agresywny. Czy pan przeczytał ten dokument z 1993 roku? Nie przeczytał pan go, więc nie ma pojęcia, czego ten dokument dotyczy. Proszę się przygotować!".

Patrz też: Graś: Zarzuty Opary to bzdury i brednie. Czekaliśmy aż Kaczyński zdecyduje czy spotka się z Tuskiem i Putinem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki