Jak donosi Radio RMF FM, łupem Roberta N. padały telefony komórkowe i sprzęt multimedialny. Informatyk okradał policjantów, bo był uzależniony od hazardu i potrzebował gotówki na spłatę długów. Bezczelny mężczyzna może trafić za kratki na 5 lat.
Hazardzista okradał posterunek policji
2009-04-10
7:00
Śląskie. Najciemniej zawsze pod latarnią. Przez kilka miesięcy szef informatyków komendy policji w Chorzowie wynosił z posterunku wartościowe przedmioty i zastawiał je w lombardzie.