Kaczyński o SMOLEŃSKU: Czarna skrzynka TU-154M mogła zostać sfałszowana

rem

2012-10-30 12:38

Po publikacjach na temat wykrycia materiałów wybuchowych na wraku rządowego TU-154m głos zabrał również Jarosław Kaczyński. Prezes PiS pojawił się na posiedzeniu Sejmowej Komisji ds. Katastrofy Smoleńskiej, razem z Antonim Macierewiczem. W swoim przemówieniu sugerował, że śmierć chorążego Remigiusza Musia w kontekście informacji o trotylu mogą mieć szczególny charakter.

Najnowsze z działu

Katowice w smartfonie

Zwiedzaj Katowice z aplikacją

Tekst sponsorowany

Szukuj się na rabaty do -50%

Allegro Smart! Week potrwa od 13 do 22 maja, ale świętujemy znacznie wcześniej

Tekst sponsorowany

ważne

NBP INFORMUJE

Materiał sponsorowany

warto wiedzieć

Jak sprawdzić, czy samochód jest ubezpieczony?

Materiał reklamowy

Prawda / Fałsz!

Sprawdź, czy wiedziałeś to o Polsce w Unii Europejskiej?

Tekst sponsorowany

- Śmierć Chorążego Musia w przeddzień publikacji o trotylu nabiera szczególnego znaczenia - mówił Jarosław Kaczyński.

- Chodzi przecież o człowieka, który w tej sprawie zeznawał (Remigiusz Muś był świadkiem katastrofy, miał zeznać, że słyszał 3 wybuchy - red.). Nieścisłości jest wiele, chodzi nie tylko o sprowadzanie Jaka 40 do wysokości 50 metrów, chodzi też o rosyjskiego Iła. Informacji o pozwoleniu zejścia do wysokości 50 metrów nie ma jednak w nagraniach z czarnych skrzynek. To może budzić wątpliwości czy nie zostały one sfałszowane - tłumaczył Kaczyński.

Prezes PiS stwierdził również, że "potrzebne jest" nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, na którym Andrzej Seremet powinien odnieść cię do wszystkich tych informacji i nieścisłości.