Katarzyna Kalata

i

Autor: Bartosz Krupa

Kalata jako jedyna zdała testy pisemne. Czy pani jest ŚMIESZNA? Kulisy konkursu na prezesa ZUS

2015-04-16 11:10

Katarzyna Kalata mogła zostać najmłodszym prezesem ZUS? Czy to właśnie w tym był problem? Czy może konkurs na prezesa, to z góry przegrana walka, w której zwycięzca od początku był znany? Kalata jako jedyna z czternastu kandydatów zdała trudny egzamin pisemny. Wydawało się, że część ustna to już tylko formalność. Kandydatka jednak z 4 na 6 zadań dostała jedynki w szkolnej skali oceniania. Dlaczego Kalata nie zdała ostatniego etapu konkursu na prezesa ZUS?

- Nastawienie do mnie było nieprzychylne. Śmiano się z mojej wizji Zakładu - opowiada Katarzyna Kalata. - Pani nalicza składki, a chce pani zostać prezesem ZUS? Czy pani jest śmieszna - opowiada kandydatka przebieg rozmowy kwalifikacyjnej. Czy kobiecie rzeczywiście zabrakło wiedzy, czy może politycznego poparcia? Szczegóły konkursu nie są jawne, więc ciężko ocenić, czy Kalata miała wystarczającą wiedzę, aby zostać prezesem jednej z najbardziej znienawidzonych instytucji w Polsce. Jednak pozytywny wynik egzaminu pisemnego o czymś świadczy. Wiadomo, że kandydatka musiała zmierzyć się z sześcioma obszernymi działami jak np. system prawny według którego funkcjonuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, czy zabezpieczenia teleinformatyczne. Wiedzy takiej, zdaniem ministralnej komisji, Kalata nie posiada. - Poziom popełnianych błędów był wysoki, wręcz bardzo wysoki - komentował egzamin przewodniczący komisji konkursowej, wiceminister pracy Marek Bucior. Co było prawdziwą przyczyną takiej klęski na samej mecie?

Konkursy na prezesa ZUS zwykle są ustawione - ja tego nie udowodnię, więc proszę mnie nie posądzać, ze kogoś oskarżam, ale tak jest. Wiadomo z góry kto wygra, a ten, kto nie ma namaszczenia ministra, nie powinien startować w konkursie - powiedział ekonomista Ryszard Petru. Sama Kalata zdawała sobie z tego sprawę. Zapowiedziała, że może być niewygodnym kandydatem, ponieważ "jeżeli znalazłyby się jakieś sytuacje, które nie do końca są zgodne, to bym ich nie zamiatała pod dywan" - mówiła w reportażu magazynu "Czarno na Białym".

Wystartuję ponownie

Kalata publicznie nie mówiła wiele na temat pomysłów na rozwiązanie najważniejszych problemów ZUS. Miała jednak jasną wizję tego, w jaki sposób polepszyć stosunki Zakładu z klientami. - Nie możemy patrzeć na obywateli, na ubezpieczonych, przez taki pryzmat, ze wszyscy oszukują i wszyscy są złodziejami - przekonuje. 31-latka zapewniła jednocześnie, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. - Wystartuję jeszcze raz w konkursie na prezesa ZUS - powiedziała. Może się jednak okazać, że będzie to z góry przegrana walka. Wymagania mogą się zmienić tak, że nie będzie spełniała ona nawet podstawowych kryteriów, a nowy kandydat będzie bardziej pasował ministerstwu.

obacz: Kalata jednak nie zostanie prezesem ZUS: Atmosfera na egzaminie była nerwowa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki