Katastrofa w Smoleńsku: 6 tajemnic, których nikt nie wyjaśnił

2014-04-10 4:00

4 lata po katastrofie wciąż trwa prokuratorskie śledztwo na temat jej przyczyn. Nie mamy też kluczowego dowodu w sprawie - wraku tupolewa ani czarnych skrzynek.

Na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej są dwa raporty - polski i rosyjski, trwają śledztwa w Warszawie i w Moskwie. Pojawiło się też co najmniej 100 hipotez. Dziś poznamy raport zespołu Antoniego Macierewicza (66 l.). Jego autorzy utrzymują, że na pokładzie tupolewa doszło do eksplozji. Poseł PiS obiecał przedstawić też model "rozpadu prezydenckiej salonki" po wybuchu. Zapewne chwilę później eksperci rządowej komisji Macieja Laska (47 l.) odeprą na konferencji tezy Macierewicza i jego ekspertów.

ZOBACZ gdzie i kiedy: Obchody 4. rocznicy smoleńskiej i 74. rocznicy katyńskiej

4 lata po katastrofie Polacy wciąż nie znają prawdy. A prokuratorzy nie są w stanie sformułować wniosków. - Nadal brak nam kilku elementów pozwalających zakończyć śledztwo - powiedział "Polityce" prokurator generalny Andrzej Seremet (61 l.). A 48 proc. Polaków pytanych przez Homo Homini twierdzi, że przyczyny katastrofy nie zostały wyjaśnione.

Co wiemy o katastrofie

* Żaden znany prokuraturze dowód nie potwierdza wybuchu ani obecności trotylu na pokładzie.

* Żaden dowód według prokuratury nie przemawia za tym, że był to zamach

* Nie stwierdzono zakłócania urządzeń nawigacyjnych. Nie było awarii silników, nie podrzucono szczątków samolotu na miejsce wypadku.

* Na miejscu, po katastrofie panował gigantyczny bałagan. Przykład - pozamieniane ciała w trumnach.

* Rosyjski raport zawiera m.in. nieprawdziwą tezę, że gen. Andrzej Błasik (48 l.) był pijany i przejął dowodzenie lotem oraz że piloci byli poddani naciskom.

Czego nie wiemy

* Nie są do końca odczytane zapisy z czarnych skrzynek. Mają być ponownie przegrywane w Moskwie i na nowo odczytane przez biegłego.

* Nie ma zapisów rozmów z wieży smoleńskiego lotniska i nagrań z samolotu Jak-40, który lądował w Smoleńsku krótko przed katastrofą Tu-154M.

* Nie jest możliwe dokładne przebadanie wnętrza tupolewa. Rosjanie twierdzą, że wrak (a właściwie jego resztki) przekażą nam po zakończeniu ich śledztwa. Nie wiadomo, kiedy to nastąpi.

Zobacz też: 4. rocznica katastrofy smoleńskiej - pamiętajmy o tych, którzy odeszli [PEŁNA LISTA OFIAR]

* Nie wiemy, dlaczego na lotnisku Rosjanie używali różnych urządzeń oraz nie ma jednej opinii na temat statusu lotu i lotniska w Smoleńsku.

* Nie ma winnych katastrofy. Proces b. wiceszefa BOR gen. Pawła Bielawnego, o niedopełnienie obowiązków w związku z wizytami w Rosji premiera i prezydenta 7 i 10 kwietnia 2010 r., nie rozpoczął się.

* Nie jest znana data zakończenia śledztwa smoleńskiego.

Polub se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki