Ideę starego przysłowia "Bez Boga ani do proga" postanowił wcielić w życie Andrzej Sobczyk, pomysłodawca Osiedla Fatimskiego. Wcześniej zajmował się produkcją filmów chrześcijańskich, ale jak zapewnia, pomysł na zbudowania sąsiedzkiej wspólnoty religijnej przyświecał mu od młodości.
- Myślałem o tym, by stworzyć otoczenie dla ludzi, którzy na co dzień będą dla siebie wzmocnieniem. Ta myśl ewoluowała, bo pojawiły się plany założenia rodziny i coraz bardziej widziałem potrzebę tego, żeby mieć sensowych sąsiadów, takich, z którymi tworzy się prawdziwe i pełne szczerości więzi międzyludzkie oparte na chrześcijańskim fundamencie - tłumaczy.
Nie było łatwo znaleźć trzyhektarową działkę pod Krakowem, która odpowiadałaby wymogom osiedla, ale, jak zapewnia Sobczyk, pomogły gorliwe modlitwy. Miejsce jest urokliwe, na lekkim wzniesieniu, obok niewielkiego lasu, około 300 m od drogi E7 i około 2 km od Zakopianki. Co prawda problemem była cena, ale szybko znalazł się zachwycony pomysłem inwestor, który zadeklarował, że wybuduje osiedle.
Gotowe są już trzy budynki. Pierwsze domy mają wielkość 143 mkw. i 173 mkw. Jednak zgodnie z zamysłem twórców następne mają być dopasowane do potrzeb osób, które chciałyby włączyć się w tworzenie tej sąsiedzkiej wspólnoty wiernych.
- Chcemy zainicjować powstanie dobrego środowiska. Tę inwestycję oddaliśmy w Boże ręce zgodnie z pragnieniami serc ludzi mających podobne wartości. Tu chodzi o tworzenie prawdziwej wspólnoty, a to osiedle jest do tego narzędziem - podsumowuje Andrzej Sobczyk.
Kosmetyki, perfumy, zegarki, torebki. Wybierz coś dla siebie lub na prezent i finansuj zakupy rabatami ze strony Brasty kody rabatowe.