Do tragicznego zdarzenia doszło na Prądniku Białym w Krakowie. Podający się za policjanta w cywilu Hubert B. (33 l.) zatrzymał 15-letniego chłopca za przejście na czerwonym świetle. Najpierw udzielił mu upomnienia, potem zaczął go szantażować. Groził, że utopi chłopca. Przestraszony 15-latek zgodził się pójść z gwałcicielem w ustronne miejsce.
Hubert B. po zmuszeniu ofiary do czynności seksualnych, ukradł 15-latkowi pieniądze. Policja zatrzymała mężczyznę tego samego dnia. Gwałciciel jest recydywistą - w wakacje wyszedł z więzienia po odbyciu kary za molersowanie niepełnosprawnego nastolatka. Siedział 3 miesiące.