Kłusownicy mordują w Warszawie

2009-01-19 3:00

Coraz częściej w podwarszawskich lasach stróże prawa znajdują dzikie zwierzęta, które kłusownicy próbują łapać we wnyki.

Jedną z ofiar bestialskich morderców zwierząt został ten lis. Zwierzę wpadło we wnyki w lasku koło cmentarza przy ul. Koroczewskiej. Zwierzę zginęło w potwornych męczarniach. Każde desperackie szarpnięcie przerażonego zwierzęcia powodowało tylko, że stalowa pętla coraz bardziej zaciskała się na jego szyi.

Łowczy wezwany na miejsce przez straż miejską zabrał truchło lisa.

Odławianie dzikich zwierząt poza sezonem łowieckim i bez stosownego zezwolenia, a co gorsza w tak nieludzki sposób, to przestępstwo. Grozi za nie nawet 5 lat więzienia i wysoka grzywna.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki