Krzysztof RUTKOWSKI: Moja ukochana chciała się ZABIĆ, bo ją ZASZCZUTO!

2012-02-16 14:00

Narzeczona Krzysztofa Rutkowskiego (52 l.) trafiła do szpitala w Lublinie. Luiza Krużyńska (27 l.) próbowała popełnić samobójstwo. - Nie wytrzymała psychicznie ciągłych ataków na mnie. Niektóre uderzały również bezpośrednio w nią. A różne media urządziły sobie na nas prawdziwą nagonkę - mówi detektyw.

Luiza Krużyńska jest doktorantką na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tam w poniedziałek po południu próbowała zakończyć swe życie. Otworzyła okno na 9. piętrze budynku Collegium Jana Pawła II. Według relacji świadków siedziała na parapecie, krzyczała, że chce się zabić, że jej życie nie ma sensu. W ostatniej chwili kobietę uratowali pracownicy KUL, którzy ściągnęli ją z okna. Luiza po próbie samobójczej trafiła do szpitala.

Co pchnęło ją do tak desperackiego kroku?

- Życie u mojego boku nie jest łatwe. Ciągle nie ma mnie w domu, a do tego doszły ostatnio szykany ze strony zawistnych ludzi. Pojawiło się wiele szkalujących mnie i Luizę publikacji i audycji. Ostatnio przeczytała artykuł w jednym z tygodników. Dziennikarze sugerowali tam, że jestem kobieciarzem i pokazali moje zdjęcie sprzed lat z wianuszkiem kobiet wokół. To mogło ją załamać - uważa Rutkowski.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się też, że narzeczona Rutkowskiego poroniła.

- Nie będę tego komentował - ucina detektyw. I deklaruje, że ich miłość przetrwa tę próbę. - Kocham ją. W tym roku planujemy ślub - dodaje.

Rutkowski poznał Luizę Krużyńską w 2004 roku przypadkiem, podczas jednej ze swoich akcji. Nieśmiała i bardzo wrażliwa kobieta była wtedy... zakonnicą. Mimo to między twardzielem a służką oddaną Bogu zaiskrzyło. Luiza zdecydowała w końcu zrzucić habit i związać się z detektywem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki