Monika OLEJNIK: Kaczyński nie może UWIERZYĆ, że jego brat ZGINĄŁ W KATASTROFIE

2012-11-02 11:57

Na łamach dzisiejszego wydania "Gazety Wyborczej" Monika Olejnik komentuje zamieszanie związane z publikacją przez "Rzeczpospolitą" artykułu, który wskazywał na obecność śladów materiałów wybuchowych na wraku prezydenckiego tupolewa. Odnosi się również do zachowania Jarosława Kaczyńskiego w tej sprawie. - Jarosław Kaczyński nie może uwierzyć w to, że jego brat zginął w zwykłej katastrofie. Takiego wielkiego prezydenta można było tylko zamordować - pisze dziennikarka.

Olejnik krytykuje również redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Tomasza Wróblewskiego za decyzję o publikacji artykułu. Zastanawia się dlaczego go opublikowano. - W imię czego? Sensacji, prawdy, chęci zaistnienia? - pyta.

Monika Olejnik wspomina też, jakie reakcje wywołała publikacja gazety w kręgach PiS-u i wśród rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Uważa ona, że: "Jarosław Kaczyński nie może uwierzyć w to, że jego brat zginął w zwykłej katastrofie. Takiego wielkiego prezydenta można było tylko zamordować".

Jej zdaniem, sensownym wyjściem byłoby powołanie międzynarodowej komisji, która zbadałaby katastrofę smoleńską.  "Być może ci, którzy po wtorku zaczęli wierzyć w zamach, zmieniliby zdanie" - napisała Olejnik.

Dziennikarka przypomina, że Kaczyński groził w środę, że osoby, które pomagają w matactwach albo mataczą, poniosą konsekwencje. "Już widzę po wygranych wyborach PiS sznur osób idących do więzienia" - pisze. "Trotylu nie ma, ale pozostał w głowach Polaków. Co z tego, że redaktor naczelny być może zostanie wyrzucony ze stanowiska? I tak część osób uzna, że poległ za prawdę" - podkreśla Olejnik.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki