Elbląg: Nafaszerowali nauczycielkę morfiną!

2010-01-12 10:18

Skandal w gimnazjum! W jednej ze szkół w Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie) grupa bezmyślnych wyrostków postanowiła rozerwać się trochę na lekcji fizyki. Gdy nauczycielka wyszła na chwilę na zaplecze klasy, łobuzy wsypały jej do kawy końską dawkę silnego leku przeciwbólowego. Kobieta zemdlała i tylko cudem nie przypłaciła tego durnego żartu życiem!

Bezduszni uczniowie na długo zapamiętają z pozoru niewinny wybryk, który miał im dostarczyć tyle rozrywki na fizyce! Dyrekcja szkoły o chuligańskim wyczynie nastolatków powiadomiła bowiem policję. Kryminalni ustalają, jak to się stało, że w organizmie kobiety znalazła się zabójcza dawka leku. Surowe konsekwencje dotkną wszystkich, którzy narazili życie i zdrowie 35-latki na niebezpieczeństwo.

Zobacz koniecznie: Szaranowicz: Rzuciłem w nauczycielkę kamieniem

A wszystko zaczęło się, gdy nauczycielka fizyki wyszła ze składziku i umoczyła usta w kubku kawy. Napój zaszumiał jej w głowie do tego stopnia, że po wejściu do pokoju nauczycielskiego kobieta zemdlała. Przerażeni nauczyciele i dyrekcja szkoły wezwali karetkę pogotowia.

Zabójcze prochy

Gdy sanitariusze przyjechali do szkoły, 35- latka odzyskała już przytomność. Szczegółowe badania wykazały, że w moczu belferki jest morfina. Kobieta zarzekała się, że nie zażywa żadnych medykamentów, tym bardziej tak silnych leków przeciwbólowych.

Patrz także: Nauczycielka nakręciła porno z uczniem

Podejrzenia padły więc na gimnazjalistów, którzy zostali w sali lekcyjnej. Łobuzy bez większych problemów mogły dosypać 35-latce proszki do kawy. Funkcjonariusze odtwarzają dokładny przebieg dramatycznych wydarzeń na fizyce. Przesłuchują też uczniów i nauczycieli, a kubek, na którym powinny się jeszcze zachować ślady morfiny, zostanie poddany badaniom w laboratorium.


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki