las, drzewa, droga leśna

i

Autor: East News

NAGO uciekał przed policją i leśnikami. Wcześniej był przebrany za kobietę

2018-08-07 13:01

Rzecznik prasowy ostrowskiej policji, Małgorzata Łusiak, poinformowała o bardzo nietypowej interwencji, jaką odnotowali tamtejsi leśnicy wespół z policjantami. Początkowo ci pierwsi podczas patrolu lasu w Komorowie w Nadleśnictwie Antonin zauważyli mężczyznę, który przebrany był za kobietę. Zaburzenie prywatności zbulwersowało go na tyle, że zaczął im grozić a następnie wsiadł do auta i próbował ich przejechać. Zakończyło się to wjechaniem przez niego w drzewo, po którym rozebrał się do rosołu i zaczął uciekać przez las piechotą. Wezwani do zdarzenia policjanci zdołali szybko ująć golasa.

Całe zdarzenie miało miejsce w poniedziałkowe popołudnie. Polska Agencja Prasowa zrekonstruowała przebieg wydarzeń. Wszystko rozpoczęło się w momencie, w którym leśnicy zobaczyli mężczyznę, który miał na głowie perukę, był ubrany w sukienkę a na nogach miał szpilki. Gdy zaintrygowani podeszli do niego zapytać, czy nie potrzebuje przypadkiem pomocy. W odpowiedzi usłyszeli oni wyzwiska i groźby. Jak relacjonowała rzeczniczka: - Gdy leśnicy zapytali go, czy wszystko jest w porządku i nie potrzebuje pomocy, mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie. Wezwali policję, ponieważ mężczyzna odgrażał się też, że ma broń.

Agresywny mężczyzna w pewnym momencie wsiadł do auta, po czym ruszył na leśników. Próba ich rozjechania zakończyła się jednak wjechaniem w drzewo. Wówczas wyskoczył on z samochodu, zrzucił z siebie damskie fatałaszki i nagi rzucił się do ucieczki piechotą. Golasa biegającego po lesie ujęli policjanci, którzy dotarli na wezwanie. Jak się okazało, zatrzymany to dwudziestokilkuletni mieszkaniec Ostrzeszowa. Małgorzata Łusiak poinformowała, że został on ukarany mandatem za nieobyczajne zachowanie i wjazd samochodem do lasu. Dodała przy tym, że wbrew temu co twierdził, mężczyzna nie miał przy sobie żadnej broni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki