Rola szkoleniowca – czy naprawdę ma on tak ogromny wpływ na zespół?
Chociaż na boisku zwycięstwa odnoszą piłkarze, żaden z nich nie byłby w stanie znaleźć się na szczycie futbolowego świata bez odpowiedniego drogowskazu czy planu. Bardzo często trenerzy stają się kozłami ofiarnymi, gdy ekipie idzie źle, lecz o wiele rzadziej są oni doceniani za zdobyte puchary, mistrzostwa czy inne trofea. W rzeczywistości jednak żadna drużyna nie jest w stanie odnieść sukcesu bez szkoleniowca, który jest w stanie poukładać i zespolić zgraję kilkudziesięciu bardzo silnych osobowości, które na murawie będą za sobą skakać w ogień.
Najlepsi trenerzy wszech czasów to jednak nie tylko świetni motywatorzy czy ludzie, którzy umieją zarządzać zespołem. To również wizjonerzy, którzy z boku boiska są w stanie zaobserwować więcej niż ktokolwiek inny na ich miejscu. To ludzie, który spędzają godziny na rozpracowaniu każdego rywala, zaskoczenia go i wytrącenia z ręki każdego atutu.
To właśnie dlatego najwybitniejsi trenerzy w historii futbolu bardzo często budowali swoje ekipy od zera lub po prostu byli w stanie zmaksymalizować potencjał drzemiący już w swoich zawodnikach. Ich wizja, definiowanie na nowo schematów taktycznych, wytyczanie trendów czy kapitalna umiejętność docierania do zawodników to najważniejsze powody, przez które szkoleniowcy z najwyższej półki cieszą się często tak samo wielką popularnością, co czołowi piłkarze. Czas poznać kilku czołowych trenerów!
Johan Cruyff – magik jako piłkarz, geniusz jako trener
Cruyff to jeden z najlepszych zawodników w historii futbolu – nie ma co do tego żadnych wątpliwości. W swojej karierze grał zazwyczaj jako ofensywny pomocnik lub napastnik. Trzy razy zdobył Złotą Piłkę, czyli największe indywidualne wyróżnienie w świecie piłki nożnej. Jako zawodnik 9 razy zostawał mistrzem Holandii, raz był również mistrzem Hiszpanii, a także 3-krotnie sięgał po Puchar Europy (turniej, którego bezpośrednim kontynuatorem jest Liga Mistrzów). Z reprezentacją Holandii sięgnął również po wicemistrzostwo świata w 1974 roku.
Gdy w wieku 37 lat zakończył on swoją karierę piłkarską, momentalnie rozpoczął swoją drogą trenera. Już po zaledwie roku objął funkcję szkoleniowca Ajaxu Amsterdam, z którym 3 lata z rzędu zostawał wicemistrzem Holandii. Po drodze zdobył jednak Puchar Zdobywców Pucharu w 1987 roku. Ostatecznie w 1988 roku wrócił do FC Barcelony, gdzie zarobił na miano najlepszego trenera na świecie. Wprowadził on na salony pojęcie „futbolu totalnego", które zostało wymyślone przez wybitnego, chociaż będącego w cieniu najlepszych w historii Rinusa Michelsa. Gra jego drużyn opierała się na niesamowitej intensywności, szybkości, fantazji i intensywnym pressingu. Wymienność pozycji wprowadzała zamęt w szeregach rywali, a każdy piłkarz miał przynajmniej podstawowe pojęcie o grze na każdej pozycji na boisku.
Barcelona Cruyffa oparta na takich gwiazdach, jak Pep Guardiola, Ronald Koeman, Michael Laudrup, Christo Stoiczkow czy Andoni Zubizarreta zdominowała hiszpańską La Ligę, a także zdobyła pierwszy w historii klubu Puchar Europy. Był to również początek złotej ery Blaugrany, bowiem wychowankowie Cruyffa kontynuowali jego myśl w najlepszy możliwy sposób.
Sir Alex Ferguson – przywódca Czerwonych Diabłów
Mało jest trenerów, którzy byli tak mocno związani z jednym klubem, jak sir Alex Ferguson. Chociaż Szkot był całkiem niezłym piłkarzem, nigdy nie opuścił swojej ojczyzny, a w niej również nie był znaczącą gwiazdą. Kariera trenerska to jednak już zupełnie inna para kaloszy. Ferguson zaszokował świat jako szkoleniowiec Aberdeen, kiedy to 3 razy klub ten zdobył mistrzostwo Szkocji, a także wygrał Puchar Zdobywców Pucharów w sezonie 1982/1983. W 1986 roku dołączył do Manchesteru United, którego był szkoleniowcem przez następnych... 27 lat!
Czerwone Diabły i Ferguon stały się nierozłącznym duetem i to właśnie szkocki trener był ojcem sukcesów tego klubu. Wystarczy tylko spojrzeć na dorobek:
● 13 (!) mistrzostw Anglii;
● 5 zwycięstw w FA Cup (Puchar Anglii);
● 4 zwycięstwa w Pucharze Ligi Angielskiej;
● 2 triumfy w Lidze Mistrzów;
● Puchar Zdobywców Pucharów;
● Superpuchar Europy;
● Klubowe Mistrzostwo Świata.
Lista jest niezwykle imponująca i choć United mieli dostęp do najlepszych zawodników na świecie, sir Alex Ferguson bardzo często sięgał po nazwiska nieoczywiste, które następnie budował i prowadził na sam szczyt Premier League i futbolu ogółem. To właśnie za jego kadencji na szerokie wody wypłynęli m.in. Wayne Rooney, Cristiano Ronaldo, Ryan Giggs, Nemanja Vidić, Rio Ferdinand, Paul Scholes, Eric Centona, Roy Keany czy Gary Neville.
Klasyczny system 4-4-2 podrasował on do perfekcji, maksymalizując potencjał skrzydłowych, współpracę napastników oraz swobodę rozgrywania piłki przez środkowych pomocników. Piłkarze szli za tym trenerem w ogień, a jeśli ktoś nie chciał się podporządkować taktyce lub stawiał siebie ponad zespół, momentalnie musiał pożegnać się z Manchesterem. Jak sam Ferguson bowiem mówił: „z chwilą gdy jeden z piłkarzy staje się ważniejszy od menedżera, klub umiera".
Jose Mourinho – kontrowersyjny, lecz do bólu skuteczny
Nie ma chyba szkoleniowca, który polaryzowałby społeczność piłki tak mocno, jak Jose Mourinho. Portugalczyk wszedł na salony szturmem, prowadząc FC Porto najpierw do triumfu w Pucharze UEFA (poprzednik Ligi Europy), a następnie do klubowego mistrzostwa Europy, czyli Ligi Mistrzów. Został ściągnięty przez londyńską Chelsea, w której zasłynął ze ściągania talentów, które następnie szkolił i tworzył z nich gwiazdy światowego formatu. Praca z Interem Mediolan dała mu kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów, lecz najsłynniejszy okres to bez wątpienia jego praca w Realu Madryt. To właśnie na jego rządy przypada najgorętszy okres konflikt na linii Real – FC Barcelona. Lionel Messi vs Cristiano Ronaldo, Sergio Ramos vs Gerard Pique, aż w końcu Jose Mourinho vs Pep Guardiola – eufemizmem byłoby stwierdzenie, że Mourinho dolewał oliwy do ognia. To właśnie dzięki niemu cały świat futbolu miał na językach El Clasico, a wyniki spotkań pomiędzy tymi dwoma największymi klubami z Hiszpanii, były śledzone przez niemal wszystkich fanów piłki, na przykład poprzez stronę https://betfan.pl/zaklady-bukmacherskie.
Jego przydomek „The Special One" mówi wiele o jego podejściu do piłki oraz świata. Kontrowersyjne wypowiedzi polaryzowały fanów, a gra jego ekip bardzo często doprowadzała rywali do szału. Był on bowiem do bólu skuteczny, nawet jeśli gra jego zespołów nie zawsze była przyjemna dla oka. Pod kątem defensywy był on jednak prawdziwym geniuszem, a zabójcze kontry i starannie planowane ataki zaskakiwały nawet najpotężniejszych przeciwników. Mourinho swoim rewolucyjnym podejściem taktycznym na boisku oraz bardzo ostrym językiem poza nim sprawił, że wielu fanów nadal umieszcza go bardzo wysoko w rankingach najwybitniejszych szkoleniowców wszech czasów.
Pep Guardiola – trenerski autorytet, który odmienił sposób gry w futbol
Dla wielu jest to najlepszy trener w historii i bez wątpienia można znaleźć wiele argumentów broniących tej tezy. Guardiola był wybitnym pomocnikiem, którego ukształtował Cruyff. Chłonął jak gąbka całą wiedzę taktyczną, którą następnie wykorzystał w swojej karierze trenerskiej. Rozpoczął ją z przytupem – od objęcia FC Barcelony. Momentalnie zaczął z nią osiągać sukcesy, dominując ligę hiszpańską oraz zgarniając dwa triumfy w Lidze Mistrzów. To właśnie on jest ojcem sukcesu Lionela Messiego, który przecież jest uznawany za najlepszego piłkarza w historii. Stawianie na młodych zawodników ukształtowanych w słynnej akademii La Masia pozwoliło Katalończykom na stworzenie prawdziwej dynastii, która przez dekadę trzęsła światowym futbolem.
W Bayernie Monachium Guardiola zdominował Bundesligę, natomiast praca w Manchesterze City jest kapitalnym podsumowaniem jego kariery. Rządy absolutne w Premier League, która przecież jest uważana za najlepszą ligę świata, to nie przelewki. To wszystko natomiast zostało skwitowane kolejną Ligą Mistrzów wygraną w 2023 roku.
Barcelona Guardioli dominowała rywali tiki-taką – grą opartą na kontroli, posiadaniu piłki oraz finezji. Rywale po prostu nie byli w stanie nadążyć za precyzją i prędkością, z jaką piłkarze Blaugrany transportowali piłkę z jednej strony boiska na drugą. Do tego należy dołożyć wysoki pressing oraz próby maksymalizowania okazji strzeleckich – z pomocą kombinacyjnych podań zawodnicy bardzo często niemalże wchodzą z piłką do bramki. Napastnicy mają więc ułatwione zadanie, a obrona rywali może tylko patrzeć w osłupieniu. Schodzący skrzydłowi jeszcze mocniej zagęszczają natomiast środek pola, stając się de facto dodatkowymi snajperami.
Ogromnym atutem Pepa Guardioli jest jego elastyczność – gdy jego tiki-taka zaczęła być coraz częściej czytana przez trenerów rywali, podkręcił on intensywność i jeszcze mocniej stawiał na szybkość i pracę skrzydłowych. Jest również ogromną inspiracją dla innych zawodników, którzy powoli zaczynają podbijać salony jako szkoleniowcy – świetne przykłady to chociażby Mikel Arteta czy Xabi Alonso. Uczą się od niego również inni trenerzy, co tylko pokazuje, jak bardzo Katalończyk odmienił sposób myślenia o futbolu i jak mocno zapisał się w historii tego sportu.
Inni wyjątkowi trenerzy, o których nie wolno zapominać
● Rinus Michels – mistrz Europy z reprezentacją Holandii, wieloletni trener Ajaxu Amsterdam i FC Barcelony;
● Ernst Happel – 2-krotny zdobywca Pucharu Europy, wicemistrz świata z 1978 roku;
● Carlo Ancelotti – 5-krotny zwycięzca Ligi Mistrzów, jedyny trener w historii, który wygrał mistrzostwo pięciu największych europejskich lig (Włochy, Anglia, Francja, Hiszpania, Niemcy).
BETFAN sp. z o.o. to legalny polski bukmacher, posiadający zezwolenie Ministra Finansów. Hazard wiąże się z ryzykiem. Gra u nielicencjonowanych podmiotów jest nielegalna i podlega karze.
Artykuł Sponsorowany