Obrońcy krzyża planują wielki Marsz Pamięci. Będzie ciąg dalszy wojny o krzyż?

2010-09-10 18:15

Mija pięć miesięcy od katastrofy smoleńskiej. Dziś o 20 obrońcy krzyża spod Pałacu Prezydenckiego spotkają się na mszy świętej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela na warszawskiej Starówce. Następnie przejdą pod krzyż w Marszu Pamięci, na czele z redaktorem naczelnym "Gazety Polskiej", Tomaszem Sakiewiczem. Może być gorąco - to kolejna okazja do starcia obrońców krzyża z jego przeciwnikami.

Informację o marszu i mszy świętej w intencji tragicznej zmarłej pary prezydenckiej oraz wszystkich ofiar katastrofy podał związany z "Gazetą Polską" serwis Niezalezna.pl. Organizatorem zgromadzenia jest Warszawski Klub "GP".

W stan pełnej gotowości postawieni zostaną policjanci i strażnicy miejscy, którzy zadbają o bezpieczeństwo demonstrantów i innych osób, które przyjdą pod Pałac Prezydencki. Niestety, jest mocno prawdopodobne, że Marsz wywoła duże emocje po obu stronach sporu o krzyż - funkcjonariusze zapowiadają, że nie dopuszczą do jakichkolwiek starć obrońców i przeciwników symbolu.

Patrz też: Rodziny ofiar chcą lecieć do Smoleńska i zabrać krzyż. "To nie jest dobry pomysł"

Nie wiadomo, czy Krakowskie Przedmieście zostanie zamknięte dla ruchu pojazdów - tego typu decyzje na bieżąco podejmować będą pilnujący porządku policjanci, utrudnienia w ruchu są jednak mocno prawdopodobne.

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Maciej Karczyński powiedział w rozmowie z TVN Warszawa, że jeśli zapowiedzi organizatorów potwierdzą się i pod krzyż przyjdzie kilka tysięcy osób, zamknięcie ulicy będzie konieczne.

Duża grupa obrońców krzyża przyszła pod Pałac już dziś rano. W tym samym czasie wieniec pod krzyżem złożyć zamierzali politycy Prawa i Sprawiedliwości. Początkowo służby porządkowe nie chciały im tego umożliwić, ze względu na ustawione wokół symbolu barierki. Ostatecznie jednak Jarosław Kaczyński i jego współpracownicy podeszli pod krzyż od strony budynku Kancelarii Prezydenta i oddali hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej.

Przeczytaj koniecznie: Hanna Gronkiewicz-Waltz: Obrońców krzyża nie można usunąć siłą. Demokracja kosztuje

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki