MARCIN WZIONTEK

i

Autor: Marcin Wziontek Ola zachorowała ponad 5 lat temu. Dziś jest niemal dosłownie przykuta do łóżka. Potrzebny jest zatem specjalistyczny podnośnik oraz nowe łóżko.

Jeszcze niedawno była aktywną dziennikarką, teraz mówi jedynie "Mama"

2019-03-26 15:12

Ola Wesołowska dzielnie walczy z okrutną chorobą – SLA czyli stwardnieniem zanikowym. Jeszcze nie tak dawno była aktywną dziennikarką. Dziś nie może już porozumiewać się własnym głosem. Jedynym narzędziem do komunikowania się ze światem jest dla niej syntezator mowy. Liczymy, że wspólnie uda się zebrać fundusze na specjalistyczny sprzęt potrzebny Oli do codziennego funkcjonowania.

Ola zachorowała ponad 5 lat temu. Dziś jest niemal dosłownie przykuta do łóżka. Potrzebny jest zatem specjalistyczny podnośnik oraz nowe łóżko. - Ola nie jest w stanie sama już nic zrobić, więc muszę ją ubrać, uczesać, umyć. Dopóki sama trochę trzymała się na nogach i mogła złapać się rękami, było łatwiej. Niestety coraz bardziej nie mam siły jej podnosić, dlatego ten profesjonalny podnośnik jest nam bardzo potrzebny – mówi Jagoda Wesołowska, mama Oli, która na co dzień dzielnie opiekuje się córką.

Ola Wesołowska

i

Autor: Maciej Wziontek

Ola potrzebuje też profesjonalnego wózka, który podtrzymywałby jej głowę, na którym mogłaby wyjechać z domu. - Przez całą zimę nie wychodziliśmy, bo z jednej strony pogoda, z drugiej brak tego wózka. Ale gdy zrobi się ciepło, zabrałabym ja do teatru, opery czy na spacer – zwraca uwagę mama Oli. Ola zawsze uwielbiała muzykę. Dziś może oglądać koncerty i transmisje spektakli tylko na ekranie komputera. Dużym ułatwieniem w codziennych kontaktach od niedawna jest komunikator. To specjalny monitor z oprzyrządowaniem, na którym Ola wzrokiem wybiera litery, które składa w wyrazy i zdania a syntezator mowy powtarza je za nią. - Ola nie jest już w stanie wymówić prawie nic. Jedyne, co nadal rozumiem, to „mama” – mówi pani Jagoda.

Niemały koszt codziennego funkcjonowania chorej na SLA to stała rehabilitacja – po 10 godzin w tygodniu - 80 zł za godzinę oraz oczywiście leki. Mamy nadzieję, że wspólnie uda się zebrać potrzebne pieniądze na sprzęt potrzebny dla Oli. Są trzy sposoby aby udzielić wsparcia:

Najprościej jest wysłać charytatywny sms o treści POMOC 5288 na numer 75 165, koszt 6,15 zł.

Można też przekazać darowiznę na konto Fundacji Avalon 62 16 00 1286 0003 0031 8642 6001 z dopiskiem WESOŁOWSKA 5288

Trzeci sposób to przekazanie 1 proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. W tym celu wystarczy w PIT wpisać numer KRS 0000270809 i w rubryce cel szczegółowy dopisać "Wesołowska, 5288". 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki