Olsztyn: Były prezydent Małkowski, który molestował urzędniczki wystartuje w wyborach

2010-10-04 15:54

Ten lubieżnik nie ma za grosz przyzwoitości. Czesławowi Małkowskiemu, który stracił fotel prezydenta Olsztyna po wybuchu seksafery marzy się powrót do władzy. Mimo że na okrytym złą sławą polityku ciążą zarzuty o molestowanie urzędniczek z ratusza, Małkowski się nie zraża. Właśnie ogłosił, że w listopadowych wyborach samorządowych powalczy o prezydenturę w mieście.

Trzeba mieć tupet, żeby pchać się do tam skąd z hukiem wyleciał. Chociaż mieszkańcy Olsztyna w listopadzie 2008 roku opowiedzieli się w referendum za ustąpieniem prezydenta Małkowskiego, on liczy na to, że wyborcy wybaczyli mu grzeszki z przeszłości.

Przeczytaj koniecznie: Szampan dla prezydenta lubieżnika

A sumienie byłego prezydenta na pewno nie jest czyste. Śledczy podejrzewają, że molestował seksualnie pracownice ratusza, a jedną z urzędniczek, która była w zaawansowanej ciąży zgwałcił.

Małkowski nigdy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sprawa utknęła w miejscu. Prokuratura  z Białegostoku zawiesiła postępowanie, bo czeka na opinię biegłych. Psychologowie dopiero w listopadzie wydadzą opinię, a trwające od blisko trzech lat śledztwo ws. seksafery może zakończyć się najwcześniej w grudniu.

Do tego czasu, jeśli szczęście pozwoli, a wyborcy zagłosują, były prezydent z zarzutami o molestowanie może ponownie rządzić ratuszem w Olsztynie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki