Dobiegł końca prezydencki marsz RAZEM DLA NIEPODLEGŁEJ, który przebiegał w radosnej, rodzinnej atmosferze. Na Krakowskim Przedmieściu i Trakcie Królewskim było spokojnie, ale w innej części Warszawy doszło do zamieszek.
Pierwsze starcia policji z kibolami miały miejsce na ul. Grzybowskiej przy hotelu Mercury. Najbardziej agresywna grupa kiboli szybko uciekła przed policją i jak podaje portal gazeta.pl dotarła na pl. Defilad. Policja sprawnie przerzuciła swoje siły i na kiboli czekał tu spory oddział. Funkcjonariusze z Krakowskiego Przedmieścia przenieśli się na Plac Defilad.
Tuż po godz. 15 w okolice ulicy Marszałkowskiej dotarła demonstracja radykalnych lewicowych grup i antyfaszystów z Porozumienia 11 listopada. Tymczasem uczestnicy prawicowego Marszu Niepodległości zbierają się na pl. Defilad, koło ronda Dmowskiego. Na ul. Marszałkowskiej policja rozstawiła barierki, by antyfaszystowski marsz Porozumienia 11 listopada nie spotkał się z uczestnikami Marszu Niepodległości.
Pierwsze ZAMIESZKI w ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI 2012. Kibole rzucali w policję kamieniami
2012-11-11
16:17
Pierwsze ZAMIESZKI podczas obchodów Święta Niepodległości 2012. W Warszawie na pl, Grzybowskim doszło do starć pseudokibiców z policją. Kibole, którzy szli w kierunku Dworca Centralnego pod Halą Mirowską ukradli dwie palety kostki brukowej. Przy hotelu Mercury stadionowi chuligani obrzucili policjantów kamieniami, koszami na śmieci, wyrywali ławki. Po kilku minutach uciekli w stronę Placu Defilad.