Tuż po godz. 1 w nocy operator monitoringu miejskiego zauważył mężczyznę otwierającego rolety w oknach baru. Ze środka wyszedł drugi mężczyzna. Wsiadł na rower i odjechał. Operator kamery zauważył również, że mężczyzna jedzie wężykiem, więc wezwał policję. Po chwili patrol na rogu ul. Kochanowskiego i al. Reymonta zatrzymał rowerzystę. Od Marcina U. (27 l.) wyraźnie było czuć alkohol. Badanie trzeźwości wykazało u niego prawie 2 promile alkoholu we krwi. Pijany rowerzysta trafił do izby wytrzeźwień. Grozi mu nawet dwa lata za kratami.
Pijak jechał na rowerze
2008-11-27
3:00
Monitoring widzi wszystko