Wyrok, jaki zapadł w czwartek przed sadem w Piotrkowie Trybunalskim (2 lata, 3 miesiące więzienia dla Andrzeja Leppera), wyraźnie dał do myślenia Joachimowi Brudzińskiemu. Polityk PiS w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu ZET nie krył, że teraz nie najlepiej wygląda w "papierach" partii koalicja z Samoobroną i LPR:
- Mam powody, żeby mieć poczucie absmaku, że rządziliśmy z LPR i Samoobroną - mówił Brudziński, po czym próbował szybko zmienić temat i przypodobać się prezesowi Kaczyńskiemu jednocześnie.
Przeczytaj koniecznie: Lepper usłyszał wyrok: 2 lata i 3 miesiące więzienia!
- Jestem dumny z postawy prezesa, który będąc premierem nie wahał się wyrzucić Leppera z samego rana na zbity pysk - ciągnął polityk PiS, jednak zdania nie dokończył. Monika Olejnik natychmiast mu przerwała i sprostowała, że owszem Andrzej Lepper z rządu wyleciał, ale nie po wybuchu seksafery, a dopiero po aferze gruntowej.
Brudziński na szczęście szybko się pozbierał i znalazł sobie innego wroga. Stwierdził, ze koalicja z Samoobroną była konieczna z winy Platformy Obywatelskiej - bo nie chciała rządzić razem z PiS...