Pogrzeb Józefa Szaniawskiego: AFERA podczas uroczystości

2012-09-17 4:00

Pogrzeb Józefa Szaniawskiego (†68 l.) przerodził się w awanturę. Podczas uroczystości w katedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie tłum nagle zaczął skandować: "hańba!" i zagłuszać wystąpienie prezydenckiego ministra Jana Lityńskiego (66 l.), który miał w imieniu Bronisława Komorowskiego (60 l.) poinformować, że Szaniawski został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Za to wystąpienie o. Tadeusza Rydzyka oklaskiwano entuzjastycznie.

Nazywany ostatnim więźniem politycznym PRL Józef Szaniawski zginął na początku września podczas samotnej wyprawy w Tatry. Tłumy zebrały się w sobotę, aby towarzyszyć mu w ostatniej drodze. Niestety, nie obyło się bez skandalu. Kiedy na mównicę wszedł Lityński, zgromadzeni w katedrze ludzie szumieli i krzyczeli. Sytuacja była na tyle żenująca, że głos zabrał proboszcz katedry Bogdan Bartołd (51 l.). - Jesteśmy w miejscu świętym, jesteśmy w katedrze. I bardzo bym prosił uszanować to święte miejsce i uszanować tych wszystkich, którzy tutaj przebywają - upominał. O szacunek dla drugiego człowieka apelował też bp Piotr Jarecki (57 l.).

O ile Lityńskiego zagłuszano, o tyle oklaskiwano o. Rydzyka. Wspominał zasługi Szaniawskiego dla Radia Maryja i TV Trwam. Mówił też o "judzeniu". - Tak marzę o tym, żeby w Polsce skończyło się judzenie Polaka przeciw Polakowi, to jest strasznie bolesne (…) żeby to się skończyło, żeby się skończył ten marksizm czy diabelstwo, żebyśmy rozmawiali ze sobą. Bo przed nami wielkie zadania - niech Polska zwycięża! - mówił.

Józef Szaniawski (†68 l.)

Historyk, publicysta, działacz opozycji. W 1985 roku został aresztowany i pod zarzutem współpracy z CIA skazany na 10 lat więzienia. Na wolność wyszedł dopiero w 1989 roku, przez co zyskał miano ostatniego więźnia politycznego PRL. Wieloletni asystent i przyjaciel płk. Ryszarda Kuklińskiego (†74 l.). Na początku września, podczas samotnej wyprawy w Tatry, spadł w przepaść.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki