Premier Donald Tusk odwiedza zalane miejscowości

2010-05-20 0:11

To trudne chwile dla premiera Donalda Tuska (53 l.). Od kilku dni niestrudzony odwiedza miejscowości, które najbardziej ucierpiały w wielkiej powodzi.

Wszędzie, gdzie się tylko pojawi, od razu otaczają go zapłakani, przerażeni, a często po prostu wściekli ludzie. Premier podczas wczorajszej wizyty w zalanym Sandomierzu wysłuchał opowieści zrozpaczonych ludzi, którzy krzyczeli, że nikt na czas nie ostrzegł ich o nadciągającym niebezpieczeństwie.

- Dlaczego u nas nikt z megafonami nie jeździł?! Było takie zagrożenie, a tu nikt nie czuwał, nikt nas nie ostrzegał?! Kiedy woda podeszła, to tylko zdążyliśmy na piętro uciec - płakała mieszkanka zalanego miasta.

Premier uspokajał ją i innych, zapewniając o swojej gotowości do rozliczenia wszelkich zgłoszonych nieprawidłowości. Podkreślił jednak, że teraz najważniejsze jest to, by ratować ludzi i ich dobytek. - Na wnioski przyjdzie czas. Na razie musimy zadbać o ratunek - mówił.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki