Premier Tusk: służby przygotowują się na powódź

2014-05-13 23:47

Niepokojące prognozy o grożącej Polsce powodzi były jednym z tematów dzisiejszego posiedzenia rządu. - Wobec spodziewanych opadów na południu Polski służby sprawdzą stan urządzeń przeciwpowodziowych - zapowiedział premier Donald Tusk. Czy grozi nam powtórka scenariusza z 2010 roku?  

Prognozy na najbliższe dni są coraz bardziej niepokojące. Według meteorologów, Polsce może zagrozić powódź.

ZOBACZ SZCZEGÓŁY

Premier zapewnia, że odpowiednie służby przygotowują się na czarny scenariusz.

- Trzeba dmuchać na zimne i przygotować się na ulewy - mówił Donald Tusk. - Mam nadzieję, że nie dojdzie do zdarzeń szczególnie dramatycznych, ale tutaj czujność jest bez wątpienia potrzebna. Na pewno może dojść do przekroczenia stanów alarmowych w niektórych miejscowościach na południu - dodał premier, cytowany przez interia.pl.

- Spodziewamy się dziś i jutro opadów na dużą skalę, szczególnie w Małopolsce, ale ta strefa opadów nadmiernych z punktu widzenia bezpieczeństwa może się rozszerzać w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin także na Podkarpacie, Opolszczyznę i Dolny Śląsk - dodał.

Premier wspominał powódź z 2010 r., w której zginęło w naszym kraju 25 osób.

- Dzisiaj mija czwarta rocznica tej wielkiej powodzi tak zwanej majowej i dlatego jesteśmy przeczuleni, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Poprosiłem o informacje, jeśli chodzi o stan zbiorników, które wówczas zawiodły - mówił premier, cytowany przez interia.pl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki