ROSTOWSKI ostro w SEJMIE: PiS nie broni interesów narodu polskiego. WSTYD mi za WAS!

2012-02-17 11:10

Takiego ministra finansów jeszcze nie znaliśmy! W trakcie sejmowej debaty o podatku bankowym Jacek Rostowski pokazał swoją drugą twarz. Do tej pory spokojny minister, który nigdy nie dopuszczał do głosu emocji w końcu nie wytrzymał i zaatakował PiS. - Nie będzie Budapesztu w Warszawie. Jestem głęboko zaszokowany, że PiS działa na rzecz lobbystów, inwestorów zagranicznych. PiS nie broni interesów Polski. Wstyd mi za was - grzmiał Rostowski.

Najnowsze z działu

Katowice w smartfonie

Zwiedzaj Katowice z aplikacją

Tekst sponsorowany

Szukuj się na rabaty do -50%

Allegro Smart! Week potrwa od 13 do 22 maja, ale świętujemy znacznie wcześniej

Tekst sponsorowany

ważne

NBP INFORMUJE

Materiał sponsorowany

warto wiedzieć

Jak sprawdzić, czy samochód jest ubezpieczony?

Materiał reklamowy

Prawda / Fałsz!

Sprawdź, czy wiedziałeś to o Polsce w Unii Europejskiej?

Tekst sponsorowany

Burza w Sejmie na debacie o wprowadzeniu podatku bankowego! Szef resortu finansów ostro zareagował słowa posła PiS, Pawła Szałamachy, który krytykował m.in. rządowy pomysł wydłużenia wieku emerytalnego i przyznanie wysokiej premii za budowę Stadionu Narodowego byłemu szefowi Narodowego Centrum Sportu.

- Czy państwo robią to celowo i świadomie, czy państwu po prostu tak wychodzi? - atakował poseł Szałamacha i wytykał rządowi, że nie chce wprowadzić podatku bankowego.

Na sejmową mównicę zdecydowanym zdecydowanie wkroczył Jacek Rostowski.

- Jestem głęboko zaszokowany, że Prawo i Sprawiedliwość działa na rzecz lobbystów inwestorów zagranicznych i nie broni interesu narodu polskiego! Wstyd mi za was! Wstyd! - powiedział oburzony Rostowski.

- Jeśli chodzi o podatek bankowy, to wprowadzimy w tym roku opłatę bankową, aby zapewnić bezpieczeństwo depozytów Polaków w systemie bankowym, co zapewni także bezpieczeństwo całej polskiej gospodarki. Pomysły rodem z Budapesztu tutaj nie przejdą! - krzyczał minister.