I prawie mu się udało. Podczas spaceru przez nikogo nie niepokojony pokonał wewnętrzny mur więzienia i dobiegł w okolice bramy, gdzie ponownie wskoczył zwinnie na ogrodzenie. Na jego szczycie nadział się jednak na drut kolczasty. Ledwo kuśtykającego więźnia złapali strażnicy.
ŚLĄSKIE: Pechowego więźnia ZŁAPAŁ drut kolczasty
2012-09-19
4:00
Już był w ogródku, już witał się z gąską, gdy podstępny drut kolczasty uniemożliwił mu ucieczkę na wolność. Więzień z zakładu karnego w Wojkowicach na Śląsku, zamiast robić podkopy lub piłować kraty pilnikiem, postanowił po prostu przeskoczyć mur i zwiać.