Śmierć rowerzysty pod mostem Poniatowskiego

2008-11-28 3:00

Wczoraj około 13.30 pod mostem Poniatowskiego ciężarówka potrąciła rowerzystę. Około 30-letni mężczyzna jechał srebrnym sportowym rowerem z napisem Grand w kierunku Żerania. Po zderzeniu z ciężarówką zginął na miejscu.

Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną wypadku i kim jest mężczyzna. Trudno powiedzieć też, czy kierowca ciężarówki nie zauważył rowerzysty i zahaczył o niego podczas jazdy, czy też może cyklista w wyniku tragicznego zbiegu okoliczności sam wjechał mu pod koła. Żaden z uczestników wypadku nie był pod wpływem alkoholu. Policja bada okoliczności zdarzenia.

To nie pierwszy taki wypadek w tym roku. Może rozwiązaniem byłaby budowa większej ilości ścieżek rowerowych? Zwłaszcza pod mostami i wiaduktami. Zarówno rowerzyści, jak i kierowcy samochodów czuliby się bezpieczniej. Jeśli władze stolicy pozostawią ten problem samemu sobie, warszawiaków czeka prawdopodobnie jeszcze niejedno tak dramatyczne zdarzenie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki