Spada Platformie, rośnie Prawu i Sprawiedliwości

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w ostatni weekend, PO uzyskałaby 48 proc. głosów. To o 7 punktów procentowych mniej niż przed dwoma tygodniami, kiedy to cieszyła się poparciem ponad połowy Polaków. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 29 proc. głosów. Na trzecim miejscu niezmiennie utrzymuje się SLD. Na Sojusz swój głos oddałby co dziesiąty wyborca, a PSL popiera 7 proc. ankietowanych. Dlaczego spadają notowania Platformy? - Politykom PO nie chciało się rozmawiać z elektoratem, bo najwyraźniej doszli do wniosku, że i tak wyborcy są na nich skazani, a efekty są już widoczne - twierdzi cytowany przez "Rzeczpospolitą" politolog dr Wojciech Jabłoński. Czarę goryczy wyborców przelały też: nieudolna próba prywatyzacji polskich stoczni oraz śmierć polskiego oficera w Afganistanie, a także zamieszanie wokół dowódcy wojsk lądowych gen. Waldemara Skrzypczaka (53 l.). - Platforma bezpowrotnie straciła szansę na uzyskanie dwukrotnej przewagi nad PiS - ocenia polito