Spełnić największe marzenie i odwiedzić Paryż

i

Autor: Shutterstock

„Dobrze być razem” odcinek 5

Spełnić największe marzenie i odwiedzić Paryż

2023-12-21 13:25 Materiał sponsorowany

– Wiele osób sądzi, a wiem co mówię, bo spotykam się z takimi postawami, że pożyczki biorą głównie ci, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej i potrzebne są im środki, żeby z niej wyjść. Tymczasem motywy, jakimi kierują się pożyczkobiorcy są bardzo różne – podkreśla Beata Bakalarz, Doradczyni Klienta z Gdańska. – Mnie najbardziej rozczulają takie historie, kiedy ktoś zgłasza się do nas po pożyczkę, nie z konieczności życiowej, ale po to, aby np. zrobić bliskiej osobie niespodziankę czy spełnić marzenia.

Beata Bakalarz, Doradczyni Klienta z Gdańska, która w Providencie pracuje od 10 lat

Pożyczka na dużą rodzinną Wigilię

i

Autor: Materiały prasowe

Pani Beata opowiada, że w takim wypadku, jak i w każdym innym, najpierw sprawdza zdolność kredytową klienta oraz konsultuje z klientem rodzaj i wysokość pożyczki, a także wysokość rat i długość jej spłacania.

Klienci chętnie opowiadają nam o swoich motywach i potrzebach. Potem pożyczkę spłacają i najczęściej do nas wracają, czy to po następną pożyczkę, czy chociażby po to, żeby podzielić się z nami tym, jak udało się pożyczkę wykorzystać. Na podstawie niejednej takiej historii mógłby powstać ciekawy, wzruszający film – opowiada Doradczyni Providenta.

W pamięci utkwił jej przypadek pewnego mężczyzny, który skontaktował się z nią telefonicznie. Już sam głos zwrócił uwagę Doradczyni Provienta.

Czuło się, że to dobry człowiek, który myśli przede wszystkim o innych. I nie pomyliłam się w swojej ocenie – mówi pani Beata.

Gdy mężczyzna pojawił się w biurze, nie sprawiał wrażenia osoby, która znalazła się w jakiejś przymusowej sytuacji czy na jakimś życiowym zakręcie, ale trudno przecież wyrokować z czyjegoś wyrazu twarzy. – Najpierw zaczął dość nieśmiało opowiadać, że właśnie urodziło mu się drugie dziecko – wspomina pani Beata. – Pomyślałam więc, że rodzina potrzebuje dodatkowych środków związanych ze sprzętem dla nowego członka rodziny czy może z urządzeniem mu pokoju. Wiadomo, to wszystko przecież bardzo dużo kosztuje – dodaje.

Jednak nie. Pan wyjaśnił, że chciałby zrobić przyjemność swojej żonie, która była bardzo zmęczona opieką nad maluchem. Chciał, żeby odpoczęła i mogła spełnić swoje wielkie marzenie, czyli zobaczyć Paryż. Pan planował bardzo modny ostatnio city break i chciał zabrać żonę na taki romantyczny weekendowy wyjazd do stolicy Francji.

Wyjazd do Paryża planowali od dawna. Mieli tam nawet jechać w podróż poślubną, ale jakoś się nie złożyło. I stąd teraz taki pomysł przyszedł klientowi Providenta do głowy.

Trochę odczekał, aż maluch będzie miał już kilka miesięcy, żeby mógł pozostać pod opieką jego mamy, i, co się dobrze składało, wykwalifikowanej pielęgniarki, która z ochotą na to się zgodziła. Żona nic o całym planie nie wiedziała – opowiada wzruszona pani Beata.

Z opowieści klienta wynikało, że udało mu się utrzymać sprawę w tajemnicy aż do momentu, w którym pojawił się z żoną na lotnisku. Ponoć bardzo się nad logistyką tego przedsięwzięcia napracował i musiał wykazać się nie lada pomysłowością. Jednak zaskoczenie żony i jej uszczęśliwiona twarz zrekompensowały mężczyźnie wszelkie trudy.

Mówił mi potem, że radość żony była warta dużo więcej niż wysokość pożyczki – opowiada pani Beata.

Ta radość była tak wielka, że nawet zapomniała spytać, skąd wzięły się pieniądze na tę eskapadę. A to ona kierowała finansami w domu! Taki wydatek powinien ją więc zastanowić. Spytała o to dopiero wtedy, gdy ochłonęła po powrocie. Klient nie mógł już dłużej utrzymać pożyczki w tajemnicy. Był nawet przekonany, że żona zrobi mu o to awanturę, ale było wręcz przeciwnie. Była bardzo wdzięczna, że wpadł na taki znakomity pomysł. Nie tylko nie robiła wyrzutów, ale też sama zainteresowała się pożyczkami w Providencie.

Klient przyszedł do mnie po powrocie z Paryża i wręczył mi kupioną tam pamiątkę, breloczek do kluczy z maleńką wieżą Eiffla. A chwilę potem oznajmił, że teraz już cała rodzina jest zainteresowania pożyczkami. I będą się do mnie kolejno zgłaszać, bo uznali, że to jest świetny pomysł na realizację swoich marzeń – śmieje się pani Beata. – Każdy ma jakieś swoje pasje, pragnienia i plany, a ja przygotuję odpowiednią ofertę, by można było je zrealizować. Cieszy mnie poczucie, że mogę ludziom w tym pomóc – dodaje.

logo provident

i

Autor: Materiał prasowy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki