Super Historia - Od tkactwa po miedź

2014-06-23 4:00

Ziemie Dolnego Śląska, jak żadne inne w Polsce, obfitują w górnicze skarby. Występują tu złoża miedzi, węgla, złota, bazaltu, piaskowca, wapienia, barytu, agatów oraz innych kamieni ozdobnych. Bogactwa te już na początku XIII wieku stanowiły źródło dochodów skarbca książąt śląskich. Dzisiaj dolnośląskie gminy, takie jak Lubin czy Polkowice, należą do najbogatszych w Polsce.

Tradycje górnicze Ślaska sięgają czasów Piastów Śląskich. Już w 1211 r. Henryk Brodaty nadał Złotoryi, obfitującej w pokłady złota, prawa miejskie i przywilej miasta górniczego. Kolebką polskiej miedzi jest miejscowość Leszczyna. Tutaj w połowie XII wieku wydrążono pierwszą sztolnię. Pełną parą pracowały wówczas dymarki, czyli piece do wytapiania metali z rud przy użyciu węgla drzewnego. Huty, w których wytapiano miedź, zaczęły funkcjonować na terenie Leszczyny prawdopodobnie w XVI wieku. Prace górnicze prowadzone były wówczas przez gwarectwa skupiające miejscową szlachtę.

Zobacz: Super Historia: Niestabilne państwo ruskie

Przemysł ciężki na Górnym, lekki - na Dolnym Śląsku

W XVIII wieku, gdy w Europie Zachodniej zaczął się rozwijać nowoczesny przemysł, w otoczonych średniowiecznymi murami dolnośląskich miastach nadal funkcjonowały cechy rzemieślników i gildie. Aż do końca XVIII wieku nie było na Dolnym Śląsku ani jednej drogi bitej. Przez cały XVII i XVIII wiek region ten stracił dystans do Europy Zachodniej. Szansa na dogonienie europejskich potęg przemysłowych pojawiła się po 1808 r. - po przegranej przez Prusy wojnie z Napoleonem Bonaparte. Wprowadzono wtedy wolną przedsiębiorczość i stworzono solidne podstawy pod rozwój kapitalizmu.

Wcześniej przedsiębiorczość była krępowana statutami cechowymi. Rewolucja przemysłowa w końcu wpłynęła na rozwój gospodarczy Śląska i wkrótce stał się on jednym z najbardziej uprzemysłowionych regionów w Prusach. Na Górnym Śląsku rozwinął się przede wszystkim przemysł ciężki, zaś Dolny Śląsk stał się znany z przemysłu lekkiego. W miastach takich, jak Pieszyce, Dzierżoniów czy Bielawa na przestrzeni zaledwie kilkunastu lat tkactwo stało się najważniejszą gałęzią tamtejszej gospodarki. Warto pamiętać, że od wieków tkactwo było tradycyjnym zajęciem wielu mieszkańców Przedgórza Sudeckiego.

Kolej otwiera rynki zbytu

Rosnąca konkurencja międzynarodowa sprawiła, że miejsce włókiennictwa stopniowo zajmował intratny handel tkaniami wełnianymi. Na wsi zaczęto uprawiać rzepak, upowszechniła się uprawa kartofli i buraków cukrowych. W 1802 r. w Konarach koło Wołowa wybudowano pierwszą na świecie cukrownię przetwarzającą buraki cukrowe. W pierwszej połowie wieku XIX na Dolnym Śląsku produkowano już silniki parowe, maszyny tkackie i lokomotywy. W latach 1842-1847 dokonano gigantycznych inwestycji kolejowych. W połowie wieku pociągiem z Legnicy, Oławy lub Wrocławia dojechać można było do Berlina, Wiednia, Drezna i Krakowa. W latach pięćdziesiątych uruchomiono połączenie z Poznaniem. Kolej żelazna otworzyła nowe miejsca pracy, rynki zbytu i pomogła przyciągnąć nowych inwestorów.

Rozwijano również drogi oraz żeglugę śródlądową. W 1838 r. zainaugurowano żeglugę parową na Odrze, a statki pływały m.in. z Wrocławia do Hamburga. Kiedy w 1871 r. Prusy pokonały Francję, dzięki francuskim reparacjom wojennym w Niemczech nastąpił okres prosperity. Skorzystał na tym również Śląsk. Co prawda nowoczesny przemysł rozwijał się głównie na Górnym Śląsku, ale i na Dolnym powstawały m.in. zakłady produkcyjne, linie tramwajowe (początkowo konne, później także gazowe i elektryczne) czy gazownie miejskie. Sieć kolejowa docierała do coraz mniejszych miejscowości. W 1880 r. uruchomiono np. połączenie Wałbrzych - Jedlina-Zdrój wraz z imponującym tunelem kolejowym długości ponad 1600 metrów, w 1885 r. - połączenie Lwówek Śląski- - Gryfów, a w 1895 . kolej dotarła do Karpacza, który stal się popularną miejscowością wypoczynkową.

Czytaj też: Super Historia: Szpieg, który wszedł na salony

Powojenny przemysł wydobywczy

Pod koniec 1945 r. w 401 zakładach przemysłowych pracowało już 80 tys. pracowników. Ruszyły pierwsze kopalnie miedzi - "Lena", "Nowy Kościół" i "Konrad". Górnicy z tych kopalń później trafili do Lubina i Polkowic. Wystartował Pafawag, produkując pierwsze wagony towarowe, odbudowana została Fabryka Wodomierzy, zaczęły wydobycie kopalnie w Wałbrzychu. Uruchomiono zakłady włókiennicze w Bielawie, Dzierżoniowie i Pieszycach. Równocześnie zmieniła się struktury przemysłu - w miejsce tradycyjnego przemysłu lekkiego rozwijać się zaczął przemysł chemiczny, maszynowy i elektromaszynowy. Powstał nowy, potężny przemysł wydobywczy. W 1957 r. w okolicach Legnicy i Głogowa odkryto ogromne złoża rud miedzi i w latach 60. zbudowano tu potężny okręg przemysłowy. Była to jedna z największych inwestycji gospodarczych Polski Ludowej.

Bolesna transformacja

Przełom 1989 r. był wstrząsem dla Dolnego Śląska. Transformacja ustrojowa, upadek i prywatyzacja państwowych przedsiębiorstw, likwidacja PGR-ów oraz wałbrzyskich kopalń węglowych - wszystko to spowodowało gigantyczne bezrobocie. W 1990 r. zapadła decyzja zamknięciu eksploatowanych dotąd starych poniemieckich kopalń. Pracę straciło wówczas kilkadziesiąt tysięcy osób. Skutkiem transformacji był upadek przemysłu ciężkiego na Dolnym Śląsku. Wyjątkiem jest zagłębie miedziowe, gdzie nadal dzięki KGMH rozwija się przemysł wydobywczy. Sytuację na tamtejszym rynku pracy poprawiło m.in. utworzenie w 1997 r. Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Invest-Park. Dziś jest to jedna z największych stref ekonomicznych w kraju, a woj. dolnośląskie należy do najatrakcyjniejszych w Polsce pod względem inwestycyjnym. Polkowice są najbogatszym miastem powiatowym w kraju, a Wrocław od dekady należy do najprężniej rozwijających się miast wojewódzkich.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki