Pan Waldemar został zoperowany za pomocą tak zwanego Ramienia O. To najnowszy nabytek Szpitala Św. Łukasza w Tarnowie i jedyne tego typu urządzenie w Małopolsce. - To rodzaj tomografu. Przez cały czas operacji skanuje kręgosłup pacjenta, budując jego przestrzenny obraz na ekranie komputera. To jak nawigacja precyzyjnie kierująca pracą chirurga i eliminująca ryzyko błędów - wyjaśnia profesor Andrzej Maciejczak, ordynator oddziału neurochirurgii.
Właśnie temu urządzeniu Waldemar Juruś zawdzięcza tak szybki powrót do zdrowia,
- Nie było potrzeby otwierania kręgosłupa. Pęknięte kręgi zostały unieruchomione za pomocą systemu śrub i prętów. Pacjent na drugi dzień po zabiegu już chodził - dodaje profesor Maciejczak.
Dodatkowym atutem supertomografu jest to, że emituje znacznie mniej szkodliwych promieni. Pacjent nie musiał już być naświetlany przed operacją i po zabiegu, a jedynie w trakcie, i to mniejszą dawką promieni niż w klasycznym tomografie.
System neuronawigacji kosztował ponad 3 mln zł, ale o zabiegach, które dzięki niemu wykonano w Tarnowie, mówi się już nie tylko w Polsce. - Opowiadałem o nich na kilku konferencjach międzynarodowych - mówi z dumą ordynator.
Czytaj też: Wielkopolskie. Żąda spadku po żonie, którą zabił!