Suszec. Pies nie odnalazł zaginionego ratownika w kopalni "Krupiński"
Pies nie pomógł w odnalezieniu ratownika poszukiwanego od piątku w kopalni "Krupiński" w Suszcu (woj. śląskie). Ze względu na ekstremalne warunki (gorąco i brak tlenu) panujące 820 metrów pod ziemią zwierzę musiało być wycofane z poszukiwań.
Pies ratowniczy zejdzie pod ziemię, kiedy warunki się poprawią. Ratownicy w dalszym ciągu mają nadzieję na odnalezienie swojego kolegi całego i zdrowego.
W czwartek wieczorem w kopalni wybuchł metan. Zginął jeden górnik i jeden z ratowników. 11 poszkodowanych trafiło do szpitali.