Szef MSW krytykuje szefa policji: Komendant kocha luksus

2013-07-05 4:20

Taki wniosek płynie z kontroli, jaką szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz (52 l.) zlecił w policji. Bo inaczej nie da się uzasadnić tego, że dwa luksusowe audi, które policja dostała, aby łapać piratów drogowych, przywłaszczył sobie komendant gen. Marek Działoszyński (51 l.). I zrobił z nich swoje limuzyny!

Audi A6 policja otrzymała jako darowiznę od Fundacji Orlen Dar Serca pod koniec kwietnia ub. roku. Auto oddano z przeznaczeniem na "realizację zadań z zakresu porządku bezpieczeństwa publicznego". W rzeczywistości auto szybko stało się służbowym pojazdem Działoszyńskiego.

>>> Szef policji Marek Działoszyński ma LEPSZĄ BRYKĘ od premiera Donalda Tuska - ZDJĘCIA

 

Orlen ponownie obdarował więc policję tym razem wartym pół miliona złotych audi S8. Początkowo trafiło ono do mazowieckiej komendy wojewódzkiej z przeznaczeniem do ścigania drogowych piratów. Już miesiąc później zgłosił się po nie gen. Działoszyński. Bo jak twierdził, w Płocku luksusowy samochód za bardzo rzucał się w oczy. Na osłodę przekazał płockiej policji audi A6.

Działoszyński nie przejmuje się kontrolą

 

Według kontrolerów z MSW zabranie przez Działoszyńskiego audi A8 i zrobienie z niego swojego samochodu służbowego nie miało żadnego ekonomicznego uzasadnienia. Urzędnicy wytykają mu, że miał już służbową skodę superb. Według kontrolerów koszty użytkowania audi S8 były blisko siedem razy większe niż skody!

Co na to Działoszyński? Najwyraźniej kontrolą się nie przejął. W piśmie do resortu zobowiązał jednostki policji oraz biura KGP do działań zgodnych z wnioskami z kontroli. O sobie nie wspomniał ani słowem. I nadal wozi się luksusowym audi...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki