SZOK! Wojskowi pochowani na szczątkach ofiar na Powązkach?! Nowe ustalenia prokuratorów IPN-u

2014-07-02 19:28

Jak twierdzą prokuratorzy z IPN, są nowe dowody na to, że kaci byli chowani na Powązkach na szczątkach ofiar lat 1940- 1950. Na początek września planowane są kolejne ekshumacje na wojskowej części cmentarza powązkowskiego.

- Najprawdopodobniej nie odkryliśmy jeszcze kilku "zbiorowych grobowców"- powiedział w rozmowie z Tvn24 Marcin Gołębiewicz, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie. - Okazało się, że PRL- owscy wojskowi byli chowani nad szczątkami anonimowych ofiar z lat 1940- 50.

Zaskakujące odkrycie

Dariusz Gabriel, zastępca prokuratora generalnego oraz szef pionu śledczego IPN, potwierdza tezę Gołębiewicza. Jak twierdzi, podczas śledztwa zebrali oni relacje wskazujące na to, że pod grobami katów znajdują się mogiły ofiar.

Jak twierdzą prokuratorzy, nie odkryto dotychczas szczątek przynajmniej stu zamordowanych w warszawskim więzieniu przy ulicy Rakowieckiej 1. Oskarżyciele są jednogłośni- "zaginieni" byli działaczami niepodległościowymi. Według świadków, ciała pogrzebane są na dzisiejszym terenie kwater Ł i Ł2 cmentarza powązkowskiego.

Na terenie zbiorowego grobowca w latach 80. zaczął powstawać cmentarz, na którym chowano wojskowych z czasów PRL-u oraz ich rodziny. Prokuratorzy są niemal pewni, że to było działanie celowe, zatuszowanie śladów.

Zobacz też: Barbara Jaruzelska wyznaje jak umierał generał: "Przechodził męczarnie i tortury"

Gdzie znajdują się szczątki dawnych działaczy niepodległościowych?

Jak podaje Tvn24.pl, bardzo prawdopodobne, że pod mogiłami katów uda się znaleźć na przykład szczątki Witolda Rochmistrza, żołnierza Armii Krajowej, więźnia Auschwitz- Birkenau, skazanego przez władze PRL-u na śmierć. Mężczyznę zamordowano 28 maja 1948 roku. Być może odnajdą się również szczątki innych zaginionych działaczy niepodległościowych.

Problemy w wykonaniu ekshumacji

Wykonanie ekshumacji nie będzie proste. Na rozkopanie grobów muszą zgodzić się najbliżsi pochowanych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Poza tym, trzysta grobów do niemały obszar.

Profesor Andrzej Friszke dostrzegł jeszcze jeden problem. Otóż według niego nie wszyscy zakopani na terenie cmentarza powązkowskiego to działacze niepodległościowi. Mogli to być równie dobrze przestępcy.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki