Tragedia w Sosnowcu: Rolka papy zabiła właściciela dyskoteki

2017-05-29 7:00

Sosnowiec (woj. śląskie) mówi o tej śmierci. Wydaje się tak bardzo absurdalna. Radosław O. (31 l.), szanowany w mieście szef jednego z popularnych lokali, zginął tragicznie kilkanaście metrów od swego klubu. Spadła na niego bela papy dachowej. Mężczyzna zginął na miejscu. Na ulicę wyszedł tylko na chwilę - miał przeparkować samochód.

Ta tragedia wydaje się niewytłumaczalna. Pan Radosław przyjechał do swego lokalu na Targowej w centrum Sosnowca jak co dzień. Zaparkował samochód kilkanaście metrów od klubu. Był wczesny wieczór, około godz. 19, gdy postanowił przestawić samochód.

- Niestety, wtedy spadła na niego belka papy. Papa była transportowana przez dźwig na dach kamienicy, przy której zaparkował samochód mężczyzna. Jedna z rolek wypadła z palety i nieszczęśliwie trafiła 31-latka - mówi Sonia Kepper, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

Mimo reanimacji nie udało się go uratować. Śledztwo prowadzi prokuratura. Nie wiadomo, czy teren wokół dźwigu był odgrodzony od ulicy chociażby zwykłymi taśmami.

Zobacz: Dramat na Mazurach! 4-latek utopił się w oczku wodnym!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki