Trzy napady na bank w jeden dzień: Eurobank i Millennium

2010-03-31 2:30

W tym roku niemal nie było tygodnia bez napadu na bank. Wczoraj padł absolutny rekord - policjanci wyjechali aż do trzech rabunków. Na szczęście jeden okazał się fałszywy. Czarną serię rozpoczął Eurobank przy Grójeckiej. Rabuś, z twarzą zasłoniętą chustą, zagroził pracownikom banku bronią, zabrał gotówkę i uciekł na piechotę razem z pomocnikiem.

Kolejne wezwanie, do placówki Millennium przy ul. Belgradzkiej, na szczęście okazało się fałszywym alarmem. Pracownica banku przestraszyła się mężczyzny z naciągniętym na twarz kapturem. Napad, do którego doszło około godz. 16 u zbiegu Al. Jerozolimskich i Chałubińskiego, był jednak jak najbardziej prawdziwy. Zamaskowany bandyta wpadł do placówki z bronią i uciekł z 6 tys. zł. Policja sprawdza, czy rabusiem nie była ta sama osoba.

Patrz też: Rowerzysta napadł na bank? Nie, kasjerce się wydawało

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki