Radosne ćwierkanie niosące się na wiosnę po polskich miastach i wsiach, stada wróbelków taplające się wesoło w kałużach. To wszystko nieubłaganie odchodzi w przeszłość! Naukowcy biją na alarm - z Polski w ekspresowym tempie znikają wróble. Ornitolodzy z Muzeum i Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk obliczyli, że w ciągu 30 lat w samej tylko Warszawie populacja wróbelków zmniejszyła się o jedną trzecią.
TOP 15. Najbrzydsze zwierzęta świata [GALERIA]
Problem jest szerszy i dotyka nie tylko Polski. Wróbli ubywa w zastraszającym tempie także w innych zakamarkach globu. Według Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Ochrony Ptaków w Wielkiej Brytanii od lat 70-tych liczba wróbli zmniejszyła się o połowę. Co się dzieje? Co może nie podobać się ćwierkającym ptaszynom? Według naukowców powód to zmniejszająca się liczba trawników, chwastów i nieużytków. Biedactwa zwyczajnie nie mają co jeść! Oby tylko znikanie wróbli nie było dla Polski złym omenem!