Wybuch w kopalni Mysłowice-Wesoła. Stan górników CORAZ POWAŻNIEJSZY!

2014-10-09 17:59

Pogorszył się stan dwóch kolejnych górników rannych w wybuchu w kopalni Mysłowice-Wesoła. Lekarze z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich twierdzą, iż nie mogą zagwarantować, że uda im się uratować wszystkich górników. Niektórzy mają ciężkie poparzenia nawet około 90 procent powierzchni ciała, oraz poparzenia dróg oddechowych.

Do wczoraj lekarze informowali o dwóch górnikach będących w stanie krytycznym. Dziś liczba ta wzrosła do czterech. - Ich stan pogarsza się. Rokowania są bardzo ostrożne – czytamy na stronie internetowej „gazeta.pl" informacje podaną przez prof. Marka Kaweckiego, dyrektora medycznego placówki w Siemianowicach Śląskich.

Lekarze zaznaczali, że groźne są zarówno zewnętrzne poparzenia, które w przypadku niektórych górników sięgają niemalże 90 proc. powierzchni ciała, jak i poparzenia dróg oddechowych. Górnicy poddawani są zabiegom takim jak przeszczepy skóry, czy zakładanie specjalistycznych opatrunków o działaniu przeciwbakteryjnym.

Wybuch metanu nastąpił w kopalni Mysłowice-Wesoła, która należy do Katowickiego Holdingu Węglowego na poziomie ponad 660 metrów pod ziemią. Wciąż trwają poszukiwania jednego górnika.

Zobacz też: W kopalni Mysłowice-Wesoła wybuchł METAN! Ojciec zaginionego górnika JUŻ NIE WIERZY, że syn się odnajdzie!

Ekipa ratunkowa musi korzystać ze specjalnych aparatów tlenowych, do tego jest zmuszona pracować w kompletnej ciemności, bo ze względów bezpieczeństwa w kopalni wyłączono prąd. „Bezpośrednio w strefie zagrożenia są nie więcej niż 2-3 zastępy ratowników" informował rzecznik KHW.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki