Pionierska operacja z zastosowaniem implantu stworzonego na drukarce 3D przywróciła mu prawidłowy wzrok. - Wcześniej miałem jedno oko opadnięte w dół. Widziałem podwójnie. Straciłem pracę, bo byłem kierowcą. Dzięki lekarzom znowu chce mi się żyć. No i chciałbym jak najprędzej wrócić za kółko – mówi szczęśliwy pacjent.
Czego dokonali lekarze pod kierownictwem prof. Iwony Niedzielskiej, kierownik Oddziału Chirurgii Szczękowo-Twarzowej z katowickiego szpitala? - Przez niewielkie, ok. 2-centymetrowe nacięcie, udało się założyć duży implant. Jest on bardzo złożony. Obejmuje trzy przestrzenie anatomiczne: kość jarzmową, przednią ścianę zatoki szczękowej, trzy ściany oczodołu. My zaprojektowaliśmy implant, a wykonał go przy pomocy drukarek 3d Bionanopark z Łodzi. Materiał wykorzystany do wyprodukowania implantu to znany polietylen – tłumaczy prof. Niedzielska.
Operacja trwała kilka godzin W jej trakcie okazało się, że implant trzeba nieco przyciąć, by był jeszcze bardziej dopasowany do anatomii pacjenta. - Udało się to bez problemu, a sam implant spasował jak element puzzli. Ułożył się pięknie – cieszy się prof. Iwona Niedzielska.
Wydrukowali mu nowe kości twarzy
2018-11-21
18:40
Wacław Rejman (46 l.) z Mikołowa na Śląsku spadł z drabiny tak nieszczęśliwie, że pogruchotał połowę twarzy. Od tego czasu widział podwójnie, nie mógł pracować, a jego życie było zmorą. Najpierw przeszedł operację usunięcia roztrzaskanych kości, a teraz lekarze ze szpitala im. Mielęckiego w Katowicach wszczepili w te miejsca unikatowy implant, który powstał w drukarce 3d.
Przeczytaj także: